Znalazca natychmiast zaniósł go do Staatsgalerie. Prosząc o uszanowanie anonimowości, pojawił się wraz z żoną i przekazał drogocenne dzieło posiadające dawną pieczątkę tego muzeum. Płótno wiele lat musiało przeleżeć w dobrych warunkach, ponieważ zachowało się w świetnym stanie.
*Wcześniej należał do byłego zastępcy burmistrza Sarrebourga. *Po II wojnie światowej słuch o 500-letnim obrazie zaginął. Ostatni właściciel wystawił go na sprzedaż, kiedy pozbywał się z domu niepotrzebnych rzeczy. The Local podaje, że od spostrzegawczego archeologa wziął tylko kilka euro.
Pracownicy muzeum nie zdecydowali jeszcze, gdzie powieszą obraz. Anette Frankenberher ze Staatsgalerie przyznała, że muszą zastanowić się na odpowiednim miejscem, by jak najlepiej zaprezentować odnalezione dzieło.
Autor: Paulina Kwiatkowska
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.