Las zaśmiecony po obozie harcerskim. Zdjęcia fotografa wywołały burzę

Po zakończonym obozie zorganizowanym przez Związek Harcerstwa Rzeczypospolitej nad jeziorem Krzywek w gminie Jedwabno, zostały tylko śmieci. Zdjęcia z wysypującymi się odpadami opublikował Wojciech Grzędzinski, fotograf byłego prezydenta RP Bronisława Komorowskiego. Za sytuację oskarża on samych harcerzy.

Obraz
Źródło zdjęć: © Wikimedia Commons CC BY-SA | Krzysztof Franek
Radosław Opas

Zdjęcia udostępniono na Facebooku. Na opublikowanych przez Wojciecha Grzędzińskiego fotografiach widoczne są worki i torby ze śmieciami. Odpady znajdują się tuż obok jeziora Krzywek, niedaleko miejscowości Narty. 29 lipca zakończył się tam obóz 3 Płockiej Drużyny Harcerzy "PNEUMA" im. płk Jana KIlińskiego.

Ponad tydzień temu członkowie Państwa organizacji opuścili obóz nad jeziorem Krzywek, wjazd od miejscowości Narty, gmina Jadwabno. Taki obrazek pozostał. Śmierdząca kupa śmieci obskakiwana przez ptaki i inne zwierzęta. Szkoda, że harcerze nie potrafią pozostawić po sobie lasu choć bez śmieci... - pisze Wojciech Grzędziński na Facebooku.

Zdjęcia wywołały dyskusję w sieci. Wiele odpadów jest porozrzucanych samopas. Nie są one umieszczone w foliowych workach, a wśród nich widoczne są też m. in. puszki i butelki po alkoholu. Wielu z komentujących zastanawia się, czy należą one do młodzieży, która brała udział w obozie.

Mnie najbardziej zastanawiają puszki po piwie w śmieciach ,,harcerzy" z ZHR. Czy w ZHR to normalne? – pyta jeden z oburzonych internautów.

Zobacz także: Tragedia harcerzy w Suszku

Sprawa wyjaśnienia pozostawionych śmieci nabrała rozpędu po przeprowadzonej interwencji redakcji o2. W rozmowie z członkinią zespołu prasowego Związku Harcerstwa Rzeczypospolitej, Anną Malinowską dowiedzieliśmy się, że harcerze mieli z gminą podpisaną umowę z której wynikało, że odpady zostaną odebrane zgodnie z harmonogramem gminy. Ponieważ kolejny odbiór był już po zakończeniu obozu, komendant miał uznać, że odpady zostaną odebrane już po zakończeniu obozu. Tak się nie stało, ponieważ gmina interpretuje umowę jako już nieobowiązującą po zakończeniu obozu.

W wyniku zaistniałej sytuacji postanowiliśmy, że zorganizujemy ze swojej strony prywatną firmę, która zabierze pozostawione odpady. Przepraszamy też wszystkich, którzy poczuli się urażeni naszym niedopatrzeniem. A co do puszek i butelek po alkoholu, to należą one z pewnością do turystów. - powiedziała w rozmowie z o2 Anna Malinowska.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl.

Wybrane dla Ciebie
Krzyżówka językowa. Tylko mistrz poradzi sobie z wszystkimi hasłami
Krzyżówka językowa. Tylko mistrz poradzi sobie z wszystkimi hasłami
Żołnierz chciał się poddać. Rosjanie zaczęli egzekucję
Żołnierz chciał się poddać. Rosjanie zaczęli egzekucję
Tragiczny wybuch pieca w Częstochowie. Nie żyje starsza kobieta
Tragiczny wybuch pieca w Częstochowie. Nie żyje starsza kobieta
Plaster na dłoni Trumpa. Jego rzeczniczka zabrała głos
Plaster na dłoni Trumpa. Jego rzeczniczka zabrała głos
Kupił czekoladę na jarmarku. Aż się zagotował, gdy ją otworzył
Kupił czekoladę na jarmarku. Aż się zagotował, gdy ją otworzył
Wygrała 120 mln euro. Większości już nie ma. Zaskakujące, co zrobiła
Wygrała 120 mln euro. Większości już nie ma. Zaskakujące, co zrobiła
Jechał rowerem. I nagle coś takiego. "Kaptur, słuchawki"
Jechał rowerem. I nagle coś takiego. "Kaptur, słuchawki"
Zacznie się 8 grudnia. Niż w drodze do Polski
Zacznie się 8 grudnia. Niż w drodze do Polski
Wielka ewakuacja w Wielkiej Brytanii. Zatrzymano dwóch Polaków
Wielka ewakuacja w Wielkiej Brytanii. Zatrzymano dwóch Polaków
Amerykanie mają dość. Sondaż mówi wszystko
Amerykanie mają dość. Sondaż mówi wszystko
Zobaczył karteczkę. Wściekł się. "To jest nielegalne"
Zobaczył karteczkę. Wściekł się. "To jest nielegalne"
Skandal w szkole. Młodzi Austriacy zrobili taką budowlę
Skandal w szkole. Młodzi Austriacy zrobili taką budowlę