18-letnia Saudyjka nie trafi do Australii. Rahaf al-Qunun zamieszka w Kanadzie

127

Rahaf Mohammed al-Qunun jest w drodze do Toronto. Ostatecznie to Kanada udzieliła azylu 18-letniej Saudyjce uciekającej od brutalnej rodziny.

18-letnia Saudyjka nie trafi do Australii. Rahaf al-Qunun zamieszka w Kanadzie
(Twitter)

Informacje o podróży Saudyjki do Kanady są zaskakujące. Wcześniej bowiem było niemal pewne, że Rahaf dostanie szansę na nowe życie na Antypodach. Biuro Wysokiego Komisarza ONZ do spraw Uchodźców poprosiło rząd Australii o rozpatrzenie jej wniosku. Wstępna zgoda już była. Tymczasem zaproszenie dla uciekinierki nadeszło także z Ameryki Północnej.

Wybrała Kanadę, a Kanadyjczycy ją zaakceptowali. Jest bezpieczna i cieszy się dobrą kondycją fizyczną i psychiczną - oświadczył zdumionym dziennikarzom szef służb imigracyjnych w Tajlandii, Surachate Hakparn.

Kanadyjczycy wyprzedzili władze w Canberze. Mocno zaangażowali się w obronę dziewczyny, którą władze Tajlandii chciały deportować. Premier Justin Trudeau przyznał, że nie wahał się, by pomóc 18-latce z Arabii Saudyjskiej, kiedy agenda ONZ zwróciła się z podobną prośbą jak do Australijczyków.

Kanada jednoznacznie stwierdziła, że będziemy bronić praw człowieka i praw kobiet na całym świecie - podkreślił szef kanadyjskiego rządu. - Kiedy Organizacja Narodów Zjednoczonych złożyła wniosek w sprawie azylu, przyjęliśmy go - dodał Trudeau, którego cytuje AFP.

Decyzja Kanadyjczyków jeszcze bardziej zaogni ich relacje z Saudami. Po ostrej krytyce stosunków panujących w muzułmańskim królestwie w sierpniu 2018 roku Rijad wyrzucił kanadyjskiego ambasadora i zamroził kontakty handlowe z Ottawą.

18-letnia Saudyjka uciekła od rodziny podczas wakacji w Kuwejcie. Chciała przez Bangkok dostać się do Australii. Organizacje praw człowieka informowały, że dziewczynie grozi śmierć, bo wyrzekła się islamu. Rahaf została zatrzymana po przylocie do Tajlandii. Kraj chciał ją wydać Saudyjczykom. Wtedy dziewczyna zabarykadowała się w pokoju hotelowym, w którym była przetrzymywana i rozpoczęła kampanię w mediach społecznościowych, błagając o pomoc. Jej losem przejęli się ludzie na całym świecie.

Ostatecznie Tajlandia wycofała się z planu ekstradycji. 18-latka nie mogła jednak liczyć na azyl w tym państwie. Wtedy do gry wszedł Wysoki Komisarz ONZ do spraw Uchodźców. Jeszcze wczoraj wydawało się, że jej dramat zakończy się w Australii.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl

Oceń jakość naszego artykułu:

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Zobacz także:
Oferty dla Ciebie
Wystąpił problem z wyświetleniem stronyKliknij tutaj, aby wyświetlić