Ludzie boją się "wodnej kremacji". Nowość wywołała protesty

Mieszkańcy angielskiego hrabstwa martwią się, że wraz ze ściekami do kanalizacji trafią pozostałości zwłok. Nowatorski proces "spalania" ciała budzi wielki opór.

Obraz
Źródło zdjęć: © Resomation

"Kremację wodną" jako pierwsze na Wyspach chcą zaoferować władze dystryktu Sandwell. Samorząd należący do hrabstwa West Midlands planuje inwestycję wspólnie z firmą Resomation, która prowadzi spopielarnię zwłok w Rowley Regis. Jednak jest problem, bo mieszkańcy mają wiele obaw. Jedną z nich jest przenikanie ścieków, w których - jak uważają - mogą się znajdować ślady DNA osób poddawanych "wodnej kremacji".

Tak naprawdę jest to proces hydrolizy zasadowej. W jego wyniku zwłoki są rozkładane na popiół i wodę. Założyciel firmy produkującej odpowiednie urządzenia, zapewnia, że nie ma niebezpieczeństwa, by do ścieków trafiły ślady DNA. Według niego ciecz użyta do reakcji chemicznej może swobodnie trafiać do kanalizacji.

Kopiujemy naturę. Ciało rozpuszcza się dzięki bakteriom glebowym, ale to bardzo długo trwa. Jedyne co my robimy, to dodajemy ciepło, co przyspiesza proces. Jest to trzecia opcja, inna niż kremacja i tradycyjny pochówek - mówi Sandy Sullivan.

Jednak firma wodociągowa zażądała wytycznych od rządu. Do tej pory wstrzymane zostało planowanie nowej oferty. Instytucja UK Water zajmująca się problematyką wody na Wyspach również jest pełna sceptycyzmu - informuje "The Telegraph".

Zobacz także: Tajemnice mumifikacji

To absolutnie pierwszy tego typu pomysł w Wielkiej Brytanii. Mamy poważne obawy co do akceptacji społecznej tego pomysłu - można usłyszeć w UK Water.

Właściciel firmy Resomation chwali się, że sprzedał już maszyny do USA. Dodaje, że wiele spopielarni zwłok z Wielkiej Brytanii jest zainteresowanych zakupem instalacji. Pomysłodawcy twierdzą, że proces hydrolizy zasadowej jest dużo bardziej ekologiczny niż spalanie zwłok.

Widziałeś lub słyszałeś coś ciekawego? Poinformuj nas, nakręć film, zrób zdjęcie i wyślij na redakcjao2@grupawp.pl.

Wybrane dla Ciebie
Rosjanin z zarzutami. Miał organizować transport migrantów do Niemiec
Rosjanin z zarzutami. Miał organizować transport migrantów do Niemiec
Burza po decyzji papieża. Nowy ordynariusz wspiera osoby LGBT+
Burza po decyzji papieża. Nowy ordynariusz wspiera osoby LGBT+
Zginęła z rąk żołnierzy Armii Czerwonej. Przeniosą jej szczątki po 80 latach
Zginęła z rąk żołnierzy Armii Czerwonej. Przeniosą jej szczątki po 80 latach
Grecja przekazała decyzję. Bartosz G. wraca do Polski
Grecja przekazała decyzję. Bartosz G. wraca do Polski
Taka karteczka na klatce. Aż zrobił zdjęcie. "Wzruszyłem się"
Taka karteczka na klatce. Aż zrobił zdjęcie. "Wzruszyłem się"
Bójka pod McDonald's. Pokazali nagranie
Bójka pod McDonald's. Pokazali nagranie
Dramatyczne sceny na A4. Bus stanął w płomieniach
Dramatyczne sceny na A4. Bus stanął w płomieniach
Europa wejść do rozmów z Putinem. Jasne stanowisko Macrona
Europa wejść do rozmów z Putinem. Jasne stanowisko Macrona
Zakopane ma problem z alkoholem. "Ludzie tracą kontrolę"
Zakopane ma problem z alkoholem. "Ludzie tracą kontrolę"
Zakrył twarz i podpalił posterunek. Już wiadomo, dlaczego to zrobił
Zakrył twarz i podpalił posterunek. Już wiadomo, dlaczego to zrobił
Nowy milioner w Polsce. Ujawnili, gdzie padła "szóstka" w Lotto Plus
Nowy milioner w Polsce. Ujawnili, gdzie padła "szóstka" w Lotto Plus
Gościli Kim Dzong Una. Podali mu pastę pszenną i sos sojowy
Gościli Kim Dzong Una. Podali mu pastę pszenną i sos sojowy