Ludzie myśleli, że to UFO. A za wszystkim stała armia

Pojawienie się dziwnego światła na amerykańskim niebie wzbudziło zaniepokojenie mieszkańców całego Zachodniego Wybrzeża.

Ludzie myśleli, że to UFO. A za wszystkim stała armia
(Youtube.com)

Amerykańska armia wystrzeliła nieuzbrojoną rakietę z łodzi podwodnej koło kalifornijskiego wybrzeża. Smuga światła powstała w wyniku wystrzału widziana była od Nevady po Arizonę. Jej pojawienie się na niebie spowodowało jednak wielkie zamieszanie w mediach społecznościowych. Wiele telefonów z pytaniami o naturę zjawiska odebrała policja i straż pożarna.

Typowano kometę, wybuch oraz klasycznie – UFO. Niektórzy podejrzewali że może chodzić o zapowiadany od dłuższego czasu deszcz meteorytów. Co prawda pojawiły się głosy, że palce może maczać w tym wojsko, ale nikt nie spodziewał się oficjalnego komunikatu.

Rzecznik prasowy marynarki wojennej postanowił jednak wszystkich uspokoić. Komandor Ryan Perry powiedział gazecie "San Diego Union-Tribune", że chodziło o test systemów strategicznych i z racji bezpieczeństwa wszystko musiało zostać utrzymane w tajemnicy. Rakieta wystrzelona zostaa z łodzi podwodnej w strefie testowej na Pacyfku, niedaleko Los Angeles.

Oceń jakość naszego artykułu:

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Zobacz także:
Oferty dla Ciebie
Wystąpił problem z wyświetleniem stronyKliknij tutaj, aby wyświetlić