Jan Muller| 

Molo w Sopocie naprawią... za pół roku

2

Na przywrócenie wyglądu sopockiemu molo, zniszczonemu przez pierwszy jesienny sztorm, przyjdzie nam poczekać do wiosny.

Molo w Sopocie naprawią... za pół roku
(Michal Fludra / Newspix.pl)

Dlaczego aż pół roku? Nie ma sensu zaczynać prac naprawczych wcześniej niż w kwietniu, bo sztormy i wichury mogą jeszcze wrócić pod koniec marca. Remont kosztować może do 100 tys. zł.

Do tej pory prace porządkowo-zabezpieczające po październikowym sztormie kosztowały miasto 31 tysięcy złotych - podaje radiogdansk.pl.

*Oderwane elementy albo zutylizowano, albo ukryto w magazynie. *Poczekają do wiosny.

Nie ma technicznej możliwości, by na stałe ochronić dolne pomosty przed skutkami sztormów – mówi serwisowi rozgłośni Marcin Kulwas z Kąpieliska Morskiego Sopot, zarządzającego pomostem.

Sztorm uszkodził sopockie molo, bo przyszedł za wcześnie. Zwykle dolne pokłady są demontowane. W tym roku spóźniono się o kilkanaście dni.

Widziałeś lub słyszałeś coś ciekawego? Poinformuj nas, nakręć film, zrób zdjęcie i wyślij na redakcjao2@grupawp.pl.

Zobacz także:
Oceń jakość naszego artykułu:

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Zobacz także:
Oferty dla Ciebie
Wystąpił problem z wyświetleniem stronyKliknij tutaj, aby wyświetlić