Napięcie między USA i Chinami? Plotkują o pizzy i skrzydełkach!

Ostatnie wydarzenia na Pacyfiku skłaniają do refleksji, że napięcie między mocarstwami rośnie. Momentem kulminacyjnym było przepłynięcie niszczyciela Lassen koło chińskiego archipelagu sztucznych wysp Spratly. Jednak ujawnione rozmowy amerykańskich i chińskich dowódców statków są bardziej śmieszne niż groźne...

Napięcie między USA i Chinami? Plotkują o pizzy i skrzydełkach!
(Wikimedia Commons CC BY-SA)

Pierwszy raz od tamtego wydarzenia głos w sprawie zabrała strona amerykańska. O kulisach "prowokacji" opowiedział kapitan USS Lassen Robert Francis. Przed wpłynięciem na wody, które Chińczycy uznają za swoje terytorium, Amerykanie zadali im następujące pytanie: "Hej, wy tam na chińskich wodach. Jakie macie zamiary wobec nas? Nasz rejs jest w pełni zgodny z międzynarodowym prawem".

Według amerykańskiego wojskowego, kontakt z jego odpowiednikami w chińskiej armii jest bardzo dobry. Francis opowiada, że żołnierze z Państwa Środka mówią biegle po angielsku, a relacje pomiędzy dwoma stronami układają się poprawnie.

Dowódca USS Lassen zdradza też, o czym rozmawiał z żołnierzami chińskimi w przeddzień incydentu. Tego się nie spodziewacie.

"Hej chłopaki, macie jakieś plany na sobotę? Mamy pizzę i skrzydełka z kurczaka. A co wy macie w planach dziś zjeść? Nawiasem mówiąc, planujemy już Halloween" - w takim tonie na co dzień porozumiewają się tamtejsi wojskowi.

Kilka dni po tej rozmowie doszło do wspomnianego incydentu z Chińczykami. Po oddaleniu się amerykańskiej floty od wysp, żołnierze z USS Lassen usłyszeli przez radio od swoich oponentów następujące słowa: "Hej panowie, nie będziemy wam już dłużej towarzyszyć w tej podróży. Życzymy wam udanego rejsu. Mamy nadzieję, że zobaczymy się wkrótce".

Oceń jakość naszego artykułu:

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Zobacz także:
Oferty dla Ciebie
Wystąpił problem z wyświetleniem stronyKliknij tutaj, aby wyświetlić