Nepotyzm w rządzie PiS? Syn ministra dostał niezłą fuchę

56

Niewielka kancelaria prawna "Piłat i Partnerzy" z Warszawy, która zatrudnia Mateusza Tchórzewskiego, syna ministra energetyki w rządzie PiS, wygrała właśnie lukratywny kontrakt na zlecenie dla ministerstwa infrastruktury - donosi "Fakt". Przypadek?

Nepotyzm w rządzie PiS? Syn ministra dostał niezłą fuchę
(East News, Stefan Maszewski)

Ciężko uwierzyć, że o wygranej zdecydował rzetelny wybór. Dziennik dotarł bowiem do informacji, że szef resortu infrastruktury Andrzej Adamczyk jest bliskim kolegą mecenasa z kancelarii. W dodatku "Piłat i Partnerzy" nigdy wcześniej nie otrzymała ani jednego zlecenia z ministerstwa, z kolei rządowy resort nie przeprowadził przetargu na wybór kancelarii. Według "Faktu" decyzja o wyborze tej konkretnej kancelarii prawnej odbyła się na podstawie telefonicznego badania rynku, którego wyniki nie zostały podane do informacji publicznej.

To trudne, ale i prestiżowe zlecenie, o które mogłyby zabijać się największe kancelarie – powiedział "Faktowi" informator z ministerstwa infrastruktury.

Człowiek ten odniósł się również do stawek, które pobiera wybrana kancelaria. "Sprawa byłaby trudna nawet dla najlepszych prawników, a co dopiero takich, którzy nie mogą się pochwalić wielkimi sukcesami. Urzędnicy ministerstwa twierdzą, że wybrali tę ofertę, bo kancelaria zaproponowała dobre warunki – 123 zł za godzinę pracy, w sumie 27 tys. zł" - donosi dziennik.

Sprawa dotyczy odkręcenia decyzji poprzedniego rządu. Chodzi o sprzedaż strategicznej spółki Polskich Kolei Państwowych - PKP Energetyka - Funduszowi spekulacyjnemu CVC. Ówczesny rząd sprzedał tę kluczową dla polskiego transportu spółkę za 1,41 mld złotych. Teraz kancelaria Mateusza Tchórzewskiego będzie musiała odkręcić tę decyzję.

Oceń jakość naszego artykułu:

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Zobacz także:
Oferty dla Ciebie
Wystąpił problem z wyświetleniem stronyKliknij tutaj, aby wyświetlić