Nowy "Top Gear" to jednak klapa? Stacza się po równi pochyłej

9

Wygląda na to, że spełniają się przepowiednie związane z oglądalnością słynnego „Top Gear”. Wersja pod przewodnictwem Chrisa Evansa zanotowała poważny spadek zainteresowania widzów.

Nowy "Top Gear" to jednak klapa? Stacza się po równi pochyłej
(Youtube.com)

*Oglądalności odświeżonego programu pewnie niejeden może pozazdrościć, ale tak naprawdę jest słabo. *Jak donosi branżowy serwis Autoblog, powołując się na brytyjski dziennik „The Telegraph”, drugi odcinek serii nowego „Top Gear” w Wielkiej Brytanii obejrzało średnio 2,8 mln osób. W szczytowym momencie było to 3,3 mln. Statystyki nie zawierają jeszcze wyników oglądalności z odtwarzacza BBC iPlayer. Pierwszy odcinek przyciągnął przed telewizory 4,4 mln widzów.

„Top Gear” z Clarksonem, Hammondem i Mayem miał dużo lepsze notowania Najgorszy uśredniony wynik z całego sezonu to 3,19 mln osób drugiej serii w 2003 roku. Rekordowy był sezon dziewiąty. Wtedy średnia oglądalność sześciu odcinków wynosiła aż 7,45 mln. Ostatni, dwudziesty drugi sezon, przed telewizory przyciągał średnio 6,49 mln widzów.

Wyraźnie zatem widać, że Chris Evans ma jeszcze wiele do nadrobienia. Może to być jednak o tyle trudne, że jego miejsce w niedzielnej ramówce jest zagrożone. Aby mieć szansę znalezienia się w programie o tej porze, trzeba mieć oglądalność na poziomie przynajmniej 2,6 mln widzów.

Autor: Krzysztof Narewski

Teraz serce internetu w jednej aplikacji. Bądź na bieżąco i pobierz w Google Play albo App Store.

Oceń jakość naszego artykułu:

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Zobacz także:
Oferty dla Ciebie
Wystąpił problem z wyświetleniem stronyKliknij tutaj, aby wyświetlić