*Na spotkaniu z polskimi hierarchami Kościoła papież poruszał tematy związane z miłosierdziem, uchodźcami i ekonomią. *Potępiał kupczenie sakramentami, utyskiwał na los dziadków i wskazał na gender, jako źródło zagrożenia dla dzieci. Transkrypcję rozmowy zamieścił oficjalny serwis prasowy Watykanu.
O czym mówił papież na spotkaniu z episkopatem? Przede wszystkim zachęcał księży do większej aktywności w obrębie ich parafii.
Trzeba być pomysłowym, poszukiwać, wychodzić, szukać ludzi, postawić się w trudnościach, jakie przeżywają ludzie - mówił.
Także o tym,
- że współczesny Kościół musi radzić sobie z sekularyzacją, dechrystianizacją "usuwaniem Chrystusa ze współczesnego życia";
- że wszyscy wierzący mają obowiązek okazywania miłosierdzia innym;
- że trzeba mieć cierpliwość do młodych, których warto "zabierać na wieś, w góry" ("Pomyślcie o świętym Janie Pawle II, co robił ze studentami?");
- że najstarsze, pokolenie dziadków najwięcej wycierpiało z powodu komunizmu czy ateizmu, i dziś to ono ma "pamięć ludu, pamięć wiary, pamięć Kościoła";
W obecnej kulturze odrzucenia, która jest głęboko zdechrystianizowana, odrzuca się to, co nie jest potrzebne, co nie działa. Nie! Dziadkowie są pamięcią narodu, są pamięcią wiary - zauważył Ojciec Święty.
- że "przeżywamy trzecią wojnę światową w kawałkach" (nawiązując do zamordowania księdza we Francji);
- że współczesna gospodarka zachęca do nierównego podziału dóbr i korupcji a prowadzi do bezrobocia wśród młodych;
- że w "niektórych sanktuariach" są sklepy, gdzie można kupić "rzeczy zabobonne, bo poszukuje się zbawienia w przesądach";
- że istnieją parafie z "zamkniętymi drzwiami" w których pracują sekretarki przypominające "uczennice szatana", straszące ludzi;
Myślę o pewnej parafii w Buenos Aires; gdy narzeczeni przyszli mówiąc: "Chcielibyśmy się tutaj pobrać...” – "Tak, powiedziała sekretarka – oto są ceny”. Tak nie może być, parafia nie może być taka - utyskiwał papież Franciszek.
- że jego ojciec był imigrantem i jako dziecko poznał wielu imigrantów z Polski;
- że problemem nie jest emigracja za chlebem ("Ją też macie u siebie"), a ta gdzie motywacją jest strach o własne życie;
- że u źródeł imigracji jest korupcja;
- że imigrantom trzeba pomagać finansowo i duchowo;
Gościnność zależy od sytuacji każdego kraju, a także kultury - zauważył Ojciec Święty.
Na końcu rozmowy papież przeszedł do tematu gender. Franciszek zauważył, że w "Europie, w Ameryce, w Ameryce Łacińskiej, w Afryce, w niektórych krajach azjatyckich istnieje prawdziwa kolonizacja ideologiczna".
Jedną z nich – mówię to jasno z "imienia i nazwiska” – jest gender! Dzisiaj dzieci w szkole – właśnie dzieci! – naucza się w szkole: że każdy może wybrać sobie płeć. A dlaczego tego uczą? Ponieważ podręczniki narzucają te osoby i instytucje, które dają pieniądze. Jest to kolonizacja ideologiczna, popierana również przez bardzo wpływowe kraje. I to jest straszne - stwierdził.
Autor: Jan Muller
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.