aktualizacja 

Obmacywali, kradli i gwałcili. 1000 imigrantów zgotowało Niemcom piekło na dworcu

Niemiecka policja poszukuje około 1000 osób o wyglądzie wskazującym na pochodzenie bliskowschodnie lub północnoafrykańskie, którzy w trakcie nocy sylwestrowej agresywnie nagabywali kobiety i wrzucali fajerwerki w tłum podróżnych czekających na pociąg na stacji kolejowej w Kolonii.

Obmacywali, kradli i gwałcili. 1000 imigrantów zgotowało Niemcom piekło na dworcu
(Wikimedia Commons - Uznanie Autorstwa CC BY)

Funkcjonariusze są w szoku. Mówią o "kompletnie nowym wymiarze przestępstw". W noc sylwestrową zadzwoniło do nich kilkadziesiąt kobiet ze skargą, że były zaczepiane i nagabywane w sposób zagrażający ich bezpieczeństwu. Sprawcy nie tylko stosowali wobec przypadkowych ofiar przemoc słowną, ale również okradali ludziom torebki i wrzucali petardy w czekający na pociąg tłum.

Kiedy weszłam na stację, zobaczyłam mnóstwo młodych mężczyzn, obcokrajowców. Ustawili szpaler tak, abym mogła przejść między nimi. Wtedy poczułam ręce na pośladkach i w okolicach piersi. Mam wrażenie, że zostałam dotknięta chyba ze 100 razy na przestrzeni 200 metrów! - powiedziała niemieckiemu dziennikowi Der Express jedna z poszkodowanych określająca się jako "Katja L".

To był prawdziwy koszmar. Zaczęłam krzyczeć i wyrywać się, jednak to wcale ich nie zraziło. Dobrze, że byłam ubrana w spodnie i płaszcz, a nie sukienkę, którą mogliby mi zedrzeć - dodała przerażona "Katja L".

Policjanci dostali tamtej nocy ponad 60 podobnych zgłoszeń, w tym jedno kwalifikujące się jako gwałt. Aktualnie funkcjonariusze z Kolonii poszukują około 1000 mężczyzn, którzy mogli dopuścić się wymienionych przestępstw.

Oceń jakość naszego artykułu:

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Zobacz także:
Oferty dla Ciebie
Wystąpił problem z wyświetleniem stronyKliknij tutaj, aby wyświetlić