Obrażał ją w metrze w niewybredny sposób. Jaka była reakcja?
Kobieta jadąca londyńskim metrem została zmieszana z błotem. Tylko dlatego, że nie chciała podać swojego numeru telefonu rosłemu, czarnoskórnemu mężczyźnie. Jaki był efekt tego eksperymentu społecznego?
Podryw wyraźnie mu nie wyszedł. Jak stwierdziła ofiara słownych ataków, mężczyzna nie był w jej typie, dlatego nie chciała mu dać swojego numeru telefonu. Ten tak się wzburzył, że zaczął obrażać młodą kobietę.
Spójrz na nią. Nie ma ciała, jest chuda i teraz mówi mi, że nie jestem w jej typie? Jest odrażająca, jest paskudna - grzmiał agresywnym tonem mężczyzna.
W obronie atakowanej kobiety stanęło dwóch pasażerów. Jednak ich protesty były dość nieudolne i sytuacja pomiędzy kłócącymi się zaczęła się zaogniać. W końcu emocje wzięły górę i kobieta spoliczkowała swojego prześladowcę.
Jak reagowali pasażerowie? Oprócz dwóch mężczyzn, którzy próbowali interweniować, nie zareagował nikt. Większość podróżnych wysiadła na następnej stacji.
Cała sytuacja była wyreżyserowana przez twórców kanału Trollstation na YouTube. Autorzy wideo chcieli sprawdzić, jak zachowają się świadkowie takiego wydarzenia.