Pierwsza uliczna knajpa z gwiazdką Michelin. Zjesz za 1,5 dolara
Nie ma świecie bardziej prestiżowego wyróżnienia od gwiazdki tego producenta opon. Tym bardziej dziwi fakt, że dostał ją bar serwujący jedzenie za równowartość... 1,5 dolara.
To precedens po dwoma względami. Po pierwsze nigdy wcześniej Michelin nie obdarował gwiazdką żadnego lokalu szczycącego się mianem ulicznego. Po drugie, tak tanio nie można zjeść nigdzie indziej na świecie w miejscu odznaczonym tym wyróźnieniem - czytamy w serwisie Geek.com. Kucharz z Singapuru o imieniu Chan Hon Meng może więc czuć się prekursorem. Jego lokal nazywa się "Hong Kong Soya Sauce Chicken Rice and Noodle", czyli po prostu "Kurczak z ryżem i kluskami w sosie sojowym po hongkońsku".
Tak wyglądała droga do sukcesu prowadzonej przez niego gastronomii.
Gwiazdka Michelin już nie musi oznaczać drogiej kolacji. Kucharz z Singapuru udowadnia, że liczy się przede wszystkim smak i zamiłowanie do pracy, a ekskluzywność potraw nie ma tu nic do rzeczy. Chan Hon Meng gotuje bowiem od 15 roku życia i jako właściciel kulinarnego interesu od 35 lat wyrobił sobie szacunek wśród klientów, którzy czekają na swojego kurczaka w ogromnych kolejkach jeszcze przed godziną otwarcia. Trudno odmówić sobie takiej przyjemności za 1,5 dolara.
