Po wpadce Amerykanów Rosjanie pokazali swoją "tarczę". Ma chronić Moskwę

Rosyjski MON pokazał nagranie wystrzelenia pocisku balistycznego krótkiego zasięgu. Takie rakiety rozmieszczone są na 5 pozycjach pomiędzy moskiewską obwodnicą (Mniejszą Obwodnicą Moskwy). Wspólnie z pociskami przechwytującymi dalekiego zasięgu tworzą "tarczę" chroniącą stolicę Rosji od blisko 70 lat.

PRS-1M zastąpić ma wycofywany z użytku i nie produkowane już pociski 53T6. Na wideo widać start rakiety przechwytującej, kłęby pary z silosa i śniegu zdmuchniętego przez silniki - opisuje wideo "Russia Today".

Ministerstwo nie ujawniło bliższych szczegółów tego testu. Wspomniano jedynie, że nowa broń przechodzi ostatnie weryfikacje techniczne i wkrótce wejdzie do czynnej służby. Poprzedni analogiczny test odbył się w listopadzie ubiegłego roku.

Odświeżony model pocisku ma silniki zdolne rozpędzić go do 4 km/s, lżejsze elementy konstrukcji i poprawiony system namierzania celu. Rozmiar w stosunku do wycofywanych 53T6 nie zmienił się. Nowe rakiety startować będą z tych samych silosów wokół Moskwy.

Na początku lutego próbę swojego systemu obrony przeciwrakietowej Aegis Ashore przeprowadzili Amerykanie. Zakończyła się fiaskiem. To był drugi nieudany (na 3 próby) test nowej rakiety mającej stanowić podstawę amerykańskiej tarczy w Polsce. Rakieta Standard Missile-3 IIa wystrzelona z instalacji a Hawajach nie trafiła w wystrzelony z okrętu pocisk.

Widziałeś lub słyszałeś coś ciekawego? Poinformuj nas, nakręć film, zrób zdjęcie i wyślij na redakcjao2@grupawp.pl.