aktualizacja 

Podejrzewany o zamach w Brukseli wychodzi na wolność! Policja przyznaje…

13

Policja próbowała połączyć pojmanego mężczyznę z zamachem bombowym w Brukseli za pomocą próbek materiału genetycznego. To się nie udało.

Podejrzewany o zamach w Brukseli wychodzi na wolność! Policja przyznaje…
(Youtube.com)

Według belgijskich mediów mężczyzna jest działającym na własną rękę dziennikarzem. Nazywa się Fayçala Cheffou. Jak podaje "Independent", policja przyznała, że nie tylko nie jest w stanie postawić mu zarzutów w związku z atakiem w Brukskseli, ale nie może go także połączyć z zamachami w Paryżu, tak jak zrobiła to z trzema pozostałymi spiskowcami, którzy zginęli w zamachach na metro i lotnisko. Badania DNA nie przyniosły oczekiwanego rezultatu.

Swoje podejrzenie odnośnie Cheffou władze oparły na nagraniu z kamery ochrony lotniska. Widać na nim, jak ubrany w jasne ubranie i czarny kapelusz idzie obok zamachowców Ibrahima el Bakraoui i Najima Laachraoui. Przed sobą pcha wózek, na którym znajduje się walizka. Policja podejrzewała, że jest w niej bomba, której nie udało się zdetonować. Obraz zarejestrowany został kilka minut przed wybuchem.

Do eksplozji na brukselskim lotnisku doszło tuż po 8 rano. Pół godziny po samobójczym zamachu Ibrahima el Bakraoui i Najima Laachraoui, w którym zginęło 12 osób, na stacji metra Maelbeek doszło do kolejnej eksplozji bomby. Tym razem śmierć poniosło 20 osób. W tunelu metra wysadził się Khalid El Bakraoui, brat Ibrahima.

W związku z zamachami z 22 marca zostało aresztowanych pięć osób. Yassine A., Mohamed B. i Aboubaker O. zostali ujęci podczas nalotu policji na trzynaście wytypowanych wcześniej domów. Dwóch pozostałych mężczyzn, w tym właśnie Cheffou, zostało zwolnionych bez postawienia żadnych zarzutów. Za zamach odpowiedzialne jest Państwo Islamskie, które twierdzi, że była to zemsta z udział Belgii w nalotach na komórki ISIS w Syrii i Iraku.

Sprawdź też:

Oceń jakość naszego artykułu:

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Zobacz także:
Oferty dla Ciebie
Wystąpił problem z wyświetleniem stronyKliknij tutaj, aby wyświetlić