Krzysztof Narewski| 
aktualizacja 

Polacy hakują… traktory. Klienci nawet z USA

37

Farmerzy mają dość tego, że John Deere, firma produkująca traktory, nie pozwala przeprowadzać samodzielnych napraw. Rozwiązanie mają natomiast Polacy i Ukraińcy, którzy sprzedają zmodyfikowane oprogramowanie, pozwalające zaoszczędzić sporo pieniędzy.

Polacy hakują… traktory. Klienci nawet z USA
(Pixabay.com)

Specjalne programy można kupić na forach z płatnym dostępem. Całość kosztuje ok. kilkudziesięciu dolarów, ale trzeba też mieć specjalny kabel diagnostyczny warty kolejne dziesiątki dolarów.

Rolnicy nie boją się jednak cen hakowanego oprogramowania. Sprowadzenie technika z John Deere’a czy naprawa w autoryzowanym serwisie są bowiem o wiele droższe. Tymczasem jest to niezbędne, bo po zamontowaniu jakiejś nowej części (np. skrzyni biegów), traktor po prostu nie ruszy. Wymagana jest bowiem ingerencja pracownika firmy wyposażonego w odpowiednie oprogramowanie.

Farmerzy są wściekli na John Deere’a. Jak podaje serwis Motherboard, narzekają, że firma może zdalnie wyłączyć ich traktor. Z kolei brak możliwości naprawy na poczekaniu oznacza dla nich duże straty. Na autoryzowanego mechanika trzeba bowiem swoje poczekać, a rola sama się nie obrobi.

Widziałeś lub słyszałeś coś ciekawego? Poinformuj nas, nakręć film, zrób zdjęcie i wyślij na redakcjao2@grupawp.pl.

Oceń jakość naszego artykułu:

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Zobacz także:
Oferty dla Ciebie
Wystąpił problem z wyświetleniem stronyKliknij tutaj, aby wyświetlić