Policjanci przyszli po ginekologa. Ze strachu wlazł do szafy
67-letni mężczyzna został tymczasowo aresztowany na trzy miesiące za nielegalne prowadzenie prywatnego gabinetu ginekologicznego, nakłanianie do nielegalnej aborcji, gwałt oraz wyłudzanie środków z NFZ.
Policjanci z Bielawy prowadzili śledztwo przeciwko mężczyźnie od kilku miesięcy. W końcu funkcjonariuszom udało się zebrać obiążające go dowody. Lekarz postanowił jednak dodatkowo utrudnić zadanie policji i podczas zatrzymania ukrył się przed nimi w szafie na poddaszu.
*Ginekolog złamał sądowy zakaz prowadzenia prywatnej praktyki. *Jak czytamy na stronie policji, zyskując zaufanie pacjentek, jedną z nich podstępem nakłonił do stosunku płciowego, a kilka zachęcał do nielegalnego przerywania ciąży. Oszukał także NFZ na kilka tysięcy złotych.
Mężczyźnie grozi nawet 12 lat pozbawienia wolności. Lekarz ma już na koncie pobyt w więzieniu za podobne przestępstwa.