Dagmara Smykla-Jakubiak
Dagmara Smykla-Jakubiak| 

Pomorskie. Dzieci świadkami morderstwa matki. Dramat w Malborku

153

Dzieci bezskutecznie próbowały ratować matkę w Malborku (woj. pomorskie). 43-letnia kobieta pokłóciła się z partnerem, który kilkakrotnie dźgnął ją nożem. Napastnika odciągnęły dzieci kobiety z woj. pomorskiego, które wezwały pomoc. Prokuratura rejonowa w Malborku zakończyła śledztwo ws. morderstwa.

33-latek z Malborka dźgnął partnerkę w brzuch oraz klatkę piersiową w czasie kłótni.
33-latek z Malborka dźgnął partnerkę w brzuch oraz klatkę piersiową w czasie kłótni. (Policja, KPP w Malborku)

Tragiczny koniec toksycznego związku w Malborku w woj. pomorskim. Prokuratura rejonowa oskarża 33-letniego mieszkańca Malborka o zabójstwo kochanki oraz wcześniejsze znęcanie się nad nią. Świadkami dramatu byli synowie kobiety.

Dźgnął partnerkę na oczach jej dzieci. Tragedia rozegrała się w Malborku 16 grudnia zeszłego roku. Wieczorem między 33-latkiem i jego 43-letnią partnerką doszło do awantury.

Mężczyzna kilkukrotnie uderzył kobietę nożem, zadając jej ciosy w brzuch oraz klatkę piersiową. W tym czasie w mieszkaniu byli dwaj synowie kobiety - powiedziała w rozmowie z o2 Grażyna Wawryniuk, rzeczniczka Prokuratury Okręgowej w Gdańsku.

Zobacz także: Zobacz też: Brutalne morderstwo rodziny mormonów

Synowie odciągnęli napastnika od rannej matki. Potem wybiegli z mieszkania, wzywając pomocy, a mężczyzna uciekł. Ranna kobieta trafiła do szpitala, gdzie zmarła następnego dnia z powodu uszkodzenia narządów wewnętrznych. Kiedy lekarze walczyli o jej życie, policja zatrzymała napastnika.

Mężczyzna już wcześniej miał znęcać się nad partnerką. Według prokuratury robił to między 2015 a 2016 rokiem. Jak ustalono, będąc pod wpływem alkoholu bezpodstawnie wszczynał awantury.

Używał wobec pokrzywdzonej słów powszechnie uznanych za obelżywe, groził pozbawieniem życia i bił ją rękoma po całym ciele - powiedziała Grażyna Wawryniuk.

Za zabójstwo grozi mu od 8 lat więzienia do dożywocia. Akt oskarżenia w tej sprawie został skierowany do Sądu Okręgowego w Gdańsku. Mężczyzna przyznał się do zabójstwa i jest w tej chwili w areszcie. Nie przyznaje się natomiast do znęcania się nad partnerką, za co grozi mu do 5 lat więzienia.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl.

Oceń jakość naszego artykułu:

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Zobacz także:
Oferty dla Ciebie
Wystąpił problem z wyświetleniem stronyKliknij tutaj, aby wyświetlić