Porażka Kim Dzong Una. Demonstracja siły nie wyszła

50

Chciał znowu napędzić strachu sąsiadom z Południa. I Amerykanom rzecz jasna. Tym razem Kim Dzong Un musi przełknąć gorycz porażki.

Porażka Kim Dzong Una. Demonstracja siły nie wyszła
(Reuters)

Wykryliśmy coś, co oceniamy jako nieudaną próbę wystrzelenia pocisku przez Koreę Północną, w pobliżu Półwyspu Kalma - powiedział Dave Benham, rzecznik US Pacific Command.

Eksplozja nastąpiła w ciągu sekund od uruchomienia rakiety. Amerykanie robią wszystko, by dowiedzieć się więcej na ten temat - pisze serwis Asian Correspondent. Ich sojusznicy z Korei Południowej, a jednocześnie najwięksi wrogowie komunistów z Północy, również pilnie śledzą sytuację.

Pocisk wybuchł prawdopodobnie zanim zdołał osiągnąć wysokość, na której mógłby być wykryty przez południowokoreańskie radary - podała agencja Yonhap.

Termin wystrzelenia rakiety nie był przypadkowy. Kim Dzong Un demonstrację siły postanowił urządzić tuż po tym, jak wysłannik Białego Domu, Joseph Yun, spotkał się w Seulu z władzami Korei Południowej, by rozmawiać o zagrożeniu z Północy.

USA nie mają zamiaru dłużej pobłażać Kimowi. Amerykański sekretarz stanu, który w zeszłym tygodniu odwiedził Seul i Tokio, powiedział, że polityka cierpliwości wobec Pjongjangu skończyła się. Rex Tillerson podkreślił, że "na stole są wszystkie opcje, w tym militarne", jeśli Kim Dzong Un zagrozi Korei Południowej lub Stanom Zjednoczonym.

Widziałeś lub słyszałeś coś ciekawego? Poinformuj nas, nakręć film, zrób zdjęcie i wyślij na redakcjao2@grupawp.pl.

Oceń jakość naszego artykułu:

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Zobacz także:
Oferty dla Ciebie
Wystąpił problem z wyświetleniem stronyKliknij tutaj, aby wyświetlić