Porwani polscy marynarze żyją! Dobre wieści z Afryki

Uprowadzeni członkowie załogi statku "Szafir" kontaktowali się z rodzinami.

Statek Szafir
Statek Szafir (East News, WOJTEK LASKI)

"Marynarze są cali i zdrowi." Takie oświadczenie wydał szef firmy Polaris Usługi Morskie, która pośredniczyła w zatrudnieniu załogi. Marynarze mieli skontaktować się z rodzinami i poinformować, że nie są ranni. Najprawdopodobniej są przetrzymywani na lądzie.

TVN24 powołuje się na informacje od zięcia porwanego kapitana. Miał on zadzwonić do rodziny, by przekazać, że żyje i jest w dobrym stanie. Miał również powiedzieć, że porywacze zażądają wkrótce okupu. Następnie wyłączył telefon. Dla dobra negocjacji nie podano więcej szczegółów rozmowy.

Na statku było 16 polskich marynarzy. 11 z nich udało się uniknąć porwania, pozostałych pięciu, w tym kapitana i trzech oficerów, zostało uprowadzonych przez nigeryjskich piratów. Do zdarzenia doszło w nocy z czwartku na piątek u wybrzeży Nigerii. Polski MSZ twierdzi, że pozostaje w kontakcie z nigeryjskimi władzami, armatorem oraz pozostałą załogą "Szafira".

"Szafir" wyruszył do portu w Onee, gdzie ma dotrzeć ok. godziny 18. Marynarze będą mogli udać się stamtąd w drogę powrotną do Polski, jednak jak dotąd żaden z nich nie zasygnalizował takiej potrzeby. TVN24 podało, że ubezpieczenie armatora statku przewiduje pieniądze na wykup porwanych.

.

Źródło:Informacja prasowa
Oceń jakość naszego artykułu:

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Zobacz także:
Oferty dla Ciebie
Wystąpił problem z wyświetleniem stronyKliknij tutaj, aby wyświetlić