Miejski prom Narrabeen przewoził pasażerów między przystankami Manly i Circular Quay, gdy drogę zagrodziła mu mniejsza jednostka. Gwałtowne uderzenie raniło pasażerów jachtu i uszkodziło jego burtę. Moment po zderzeniu uwiecznił świadek z pobliskiej motorówki.
Służby ratunkowe wyciągnęły z wody dwie osoby, mężczyznę i kobietę. W sumie siedem osób podróżujących jachtem wymagało pomocy lekarskiej - donosi "Daily Mail".
Pomimo zderzenia prom kontynuował podróż do Circular Quay. Dopiero po wypuszczeniu pasażerów na ląd zaczęto oceniać skutki kolizji. Dziennikarzom sam incydent opisał 20-letni Freddie Gibbes. Płynąc na promie w momencie zderzenia słyszał krzyk wielu ludzi.
Krzyczeli od początku, żeby ci z jachtu zeszli z drogi. Ze promu słychać było głośny dźwięk syreny. Chwilę później tylko chrzęst po uderzeniu w jacht - mówi Gibbes dodając, że widział ludzi wypadających za burtę.
Ponoć ktoś z uderzonego jachtu skoczył tym w wodzie na ratunek. Policja informuje jedynie, że w sprawie toczy się śledztwo.
Widziałeś lub słyszałeś coś ciekawego? Poinformuj nas, nakręć film, zrób zdjęcie i wyślij na redakcjao2@grupawp.pl.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.