To pierwsze wielkie odkrycie z nowego teleskopu. Na zdjęciach przedstawiających obraz wszechświata w świetle widzialnym naukowcy zaobserwowali wiele galaktyk z mało poznanego dotąd skrawka kosmosu. Zaskoczenie odkryciem aż tylu obiektów było tym większe, że z docelowych 64 anten do wykonania zdjęcia zostało użytych jedynie 16 talerzy. Całość ma być połączona w sieć radioteleskopów południowej półkuli (z Afryki i Australii) o całkowitej powierzchni jednego kilometra kwadratowego i wspólnie tworzyć tzw. Square Kilometre Array (SKA).
Bazując na opublikowanych rezultatach jesteśmy pewni, że gdy wszystkie 64 talerze będą gotowe do działania, MeerKAT będzie najlepszym na świecie teleskopem tego typu - twierdzi profesor Justin Jonas, szef technologów przy projekcie SKA.
Dzięki odkryciu naukowcy wiedzą coraz więcej o początkach wszechświata. Według doktora Fernanda Camilo, szefa badaczy w SKA, zdjęcia galaktyk z tak odległego zakątka kosmosu pozwalają zrozumieć, jak te układy gwiazd się kształtują i ewoluują.
MeerKAT ma być perełką wśród ziemskich radioteleskopów. Może o tym świadczyć jakość zdjęć, na których widać bardzo dokładnie ramiona galaktyk z ich centrum. 64 talerze anten o wielkości 13,5 metra i wartości 205 milionów dolarów mają być w pełni sprawne do końca 2017 roku. Wykorzystując w pełni swój potencjał, będą mogły badać supernowe, czarne dziury, ciemną energię oraz ślady powstawania wszechświata sprzed 14 miliardów lat.
Jako jedna z komórek projektu SKA MeerKAT zostanie włączony do grona najczulszych radioteleskopów świata. Razem w niebo wpatrywać ma się 3000 talerzy, zajmując tym samym powierzchnię 1 km². Start tego międzynarodowego przedsięwzięcia, w którym bierze udział ponad 20 krajów, przewidziano na 2020 rok.
Autor: Mateusz Kijek
Teraz serce internetu w jednej aplikacji. Bądź na bieżąco i pobierz w Google Play albo App Store.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.