Przez 29 lat żył na bezludnej wyspie. Rząd kazał mu wracać do cywilizacji

​Masafumi Nagasaki chciał uciec od cywilizacji. Po 30 latach japoński rząd siłą usunął go z wyspy i kazał wrócić do społeczeństwa.

Obraz
Źródło zdjęć: © twitter.com
Dagmara Smykla-Jakubiak

Masafumi Nagasaki myślał, że wytrzyma na wyspie dwa lata. Japończyk podobno miał żonę i dzieci, ale on sam nie chce mówić o przeszłości. Wiadomo jedynie, że w 1989 roku kolega z pracy opowiedział mu o tajemniczej bezludnej wyspie, podaje "News.com.au".

Nagasaki spontanicznie podjął decyzję o przeniesieniu się na wyspę. W czasie podróży samolotem zobaczył "przerażające" zanieczyszczenie oceanu, które ostatecznie zniechęciło go do cywilizacji.

Tutaj nie robię tego, co mi każe społeczeństwo, żyję według zasad natury. Nie możesz pokonać natury, musisz się jej podporządkować - mówił Japończyk w rozmowie z mediami.

"Nagi pustelnik" żył na bezludnej wyspie Sotobanari przez 29 lat. Był jedynym mieszkańcem wysepki w prefekturze Okinawa. Po pierwszym roku sztorm zabrał wszystkie jego ubrania, więc zaczął chodzić nago. Twierdził, że bycie ubranym na bezludnej wyspie jest równie niestosowne, co paradowanie nago w wielkim mieście.

Zobacz także: Mikrojeziora na pustyni

Nagasaki chciał umrzeć w samotności na wyspie, ale społeczeństwo się o niego upomniało. W kwietniu japońscy urzędnicy kazali 82-latkowi wracać do cywilizacji. Podobno ktoś zgłosił, że "pustelnik" źle wygląda. Nagasaki nie chciał opuścić ukochanej wyspy, więc policja siłą go z niej usunęła.

Według doniesień mediów 82-latek dostał dom komunalny w miejscowości Ishigaki. Znajomy Nagasakiego spekuluje, że prawdopodobnie w czasie "eksmisji" Japończyk był przeziębiony i osłabiony. Teraz jego zdrowiu nic nie dolega, ale jest kompletnie załamany. Urzędnicy zabronili mu powrotu na ukochaną wyspę, nie może nawet jej odwiedzić. "Dla niego to koniec".

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl.

Wybrane dla Ciebie
Szedł obok placu zabaw. Nagle taki widok. "Prawdziwy hit sezonu"
Szedł obok placu zabaw. Nagle taki widok. "Prawdziwy hit sezonu"
Brutalny atak na właściciela kebabu w Głogowie. Sprawcy usłyszeli wyroki
Brutalny atak na właściciela kebabu w Głogowie. Sprawcy usłyszeli wyroki
Premier Indii mówił o pokoju. Spójrzcie na twarz Putina
Premier Indii mówił o pokoju. Spójrzcie na twarz Putina
Pojawił się w centrum Wrocławia. Kierowcy musieli omijać go łukiem
Pojawił się w centrum Wrocławia. Kierowcy musieli omijać go łukiem
Portugalia zaostrza przepisy deportacyjne dla nielegalnych imigrantów
Portugalia zaostrza przepisy deportacyjne dla nielegalnych imigrantów
8 miliardów funtów na wsparcie Ukrainy? Brytyjczycy mają plan
8 miliardów funtów na wsparcie Ukrainy? Brytyjczycy mają plan
Miał już dość. Ujęcie sprzed Lidla. Wywiesił karteczkę
Miał już dość. Ujęcie sprzed Lidla. Wywiesił karteczkę
Wyż z Rosji nadal nad Polską. Należy spodziewać się opadów
Wyż z Rosji nadal nad Polską. Należy spodziewać się opadów
Zaginęła 15-latka z Konstantynowa Łódzkiego. Jest nowy trop
Zaginęła 15-latka z Konstantynowa Łódzkiego. Jest nowy trop
Granica z Białorusią. Przedłużono strefę buforową
Granica z Białorusią. Przedłużono strefę buforową
Mikołaje okładali się przy owocach. Sceny w sklepie w Baku
Mikołaje okładali się przy owocach. Sceny w sklepie w Baku
Od ofiary do oszustki. Emerytka zamieszana w przekręt na 1,4 mln zł
Od ofiary do oszustki. Emerytka zamieszana w przekręt na 1,4 mln zł