Putin zaopiekował się mumią Lenina

10

"Wiecznie żywy" Władimir Iljicz Uljanow 22 kwietnia będzie obchodził 146. urodziny. Właśnie zyskał sponsora na Kremlu.

Putin zaopiekował się mumią Lenina
(Reuters, PETER ANDREWS)

Rosja to nie Egipt, a Lenin to nie faraon, ale utrzymanie mumii w akwarium nadal kosztuje. Dotąd ratowana ze zbiórek publicznych bez pomocy zewnętrznego benefaktora mumia Lenina mogła się szybko rozpaść. Na szczęście dla fanów Uljanowa opłaty za konserwację zwłok w gablocie na Placu Czerwonym przejął na siebie Władimir Putin. Czyli wszyscy Rosjanie.

Przekazane 13 mln rubli (750 tys. zł) z federalnegu budżetu pozwoli utrzymać Lenina w niezmienionym stanie przynajmniej do końca 2016 roku - informuje "Moscow Times".

Za "starych, dobrych czasów" o Lenina dbał tłum naukowców. Przez cztery dekady od 1950 roku nad utrwaleniem jego wyglądu pracowało 200 biochemików i chirurgów. Po upadku ZSRR fundusze państwowe wyschły. Aż do teraz. Dziś więcej ma z rzeźby niż z człowieka. Nos sztuczny, uszy też (z wosku), a psująca się skóra to plastikowo-biologiczny paczwork. Jedzącego zwłoki grzyba ściąga się wybielaczem. Co 18 miesięcy przechodzi chemiczną kąpiel w specjalnym basenie.

Nie przegap:

Oceń jakość naszego artykułu:

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Zobacz także:
Oferty dla Ciebie
Wystąpił problem z wyświetleniem stronyKliknij tutaj, aby wyświetlić