To miał być zwykły mecz pomiędzy rezerwami dwóch drużyn. Zespół Järna SK mierzył się właśnie z Pershagen SK, kiedy zawodnik gospodarzy, Adam Lindin Ljungkvist, nagle uwolnił gazy. Sędzia Dany Kako uznał to za "celową prowokację" i zakwalifikował zajście jako "niesportowe zachowanie". Następnie wyjął żółtą kartkę, i wyrzucił Ljungkvista z boiska. Zawodnik miał już jedną na swoim koncie - donosi portal "The Independent".
Miałem problemy żołądkowe, więc zrobiłem to, żeby sobie ulżyć. Za karę dostałem drugą żółtą kartkę. Byłem w szoku. To najdziwniejsza rzecz, jakiej doświadczyłem, grając w piłkę - żalił się zawodnik.
Piłkarz nie chciał dać za wygraną. Po incydencie podszedł do sędziego, aby przeprowadzić z nim krótką rozmowę.
Zapytałem, czy to znaczy, że nie mogę mieć gazów na boisku? Usłyszałem tylko krótkie i stanowcze NIE. Nie wiem, o co mu chodziło - mówił zawodnik.
Sędzia Kako również odniósł się do sytuacji. Zapytany po meczu o incydent, odpowiedział:
Odebrałem to jak zamierzoną prowokację. Zawodnik zrobił to przez konkretne zdarzenie boiskowe, a dla mnie było to nie do przyjęcia.
Autor: Kamil Królikowski
Teraz serce internetu w jednej aplikacji. Bądź na bieżąco i pobierz w Google Play albo App Store.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.