Najbardziej żenujące wpadki na weselach
Te wesela przejdą do historii
Ślub to jedno z najważniejszych wydarzeń w życiu. Każda para marzy o przyjęciu, które zapisze się na długo w pamięci gości. Niestety, niektórym się to nie udaje. Te wesela goście zapamiętają nie dla ich świetności, ale z powodu fatalnych wpadek. Przeczytaj historie weselne opisane przez użytkowników Reddita.
Takie rzeczy nie dzieją się naprawdę
Lecą garnki i talerze
- Byłam druhną – opisuje na portalu Reddit pewną ceremonię weselną Foxymoron. Podczas ślubu do kościoła weszła była dziewczyna pana młodego, która nie była zaproszona. Kiedy para składała przysięgę, dziewczyna zaczęła tłuc naczynia i rzucać garnkami na zapleczu parafii. Siostra pana młodego, łyżwiarka o silnych nogach, wyciągnęła awanturnicę z kościoła i unieruchomiła ją… siadając na niej, dopóki nie przyjechała policja. Na nagraniu wideo ze ślubu wyraźnie słychać hałasy dochodzące z kuchni.
Wyjątkowy dzień
- Po złożeniu przysięgi, kiedy msza ślubna już się miała zakończyć, matka panny młodej obwieściła wszystkim zgromadzonym w kościele, że chciałaby odnowić z mężem przysięgę – opowiada Lodesone na stronie Reddit.com. Mąż tej pani był zażenowany sytuacją, ale nie wyraził sprzeciwu. Rodzice zapłacili za ślub, kwiaty oraz orkiestrę - najwidoczniej matka panny młodej nie chciała tego zmarnować. Dalej było już tylko gorzej. Nadgorliwa matka komentowała wszystkie prezenty wręczane młodej parze, wielokrotnie powtórzyła, że nikt nie zadał sobie trudu, aby przynieść prezent także dla niej i męża. A na sam koniec imprezy pijana kobieta wykrzyczała do córki, że ta skradła jej ten wyjątkowy dzień. Para młoda kilka tygodni później wyprawiła wesele jeszcze raz. Tym razem nie zaproszono rodziców panny młodej…
Podziękowania
- Mój tata był na weselu, które przebiegało zupełnie normalnie. Do czasu – zaczyna swoją opowieść na Reddicie użytkownik Purplepatch. W pewnej chwili pan młody postanowił złożyć toast. „Chciałbym podziękować mojej pięknej żonie i genialnemu drużbie, którzy byli parą kochanków przez ostatnie 6 miesięcy, na zdrowie!” - powiedział. Pan młody wypił swojego drinka i wyszedł z sali, zostawiając oszołomionych gości w ciszy.
Niesmaczny żart
Pewna pani cukiernik z Nowej Zelandii, Emma McDonald, wysłała parze weselnej tort, który wyglądem przypominał fekalia. Tort był „żartem” w odwecie za nieporozumienia w trakcie składania zamówienia. „Klient nie dał mi jasnej instrukcji, czego oczekiwał” – wyjaśniła McDonald w serwisie nzherald.co.nz.
Złośliwa pogoda
Pamiątkowa fotografia
Awanturka
Wszystko od nowa
- Ekipa obsługująca przyjęcie weselne przez pomyłkę przygotowała niewłaściwe danie. Panna młoda, zamiast po prostu wzruszyć ramionami i rozliczyć się z nimi później, zagoniła obsługę do przygotowania całości od podstaw dla 100 osób - opowiada użytkownik Reddit.com ukrywający się za nickiem Size Matters Not. W efekcie wszyscy musieli czekać głodni przez kolejne 3 godziny na obiad. Wieczorem goście bezskutecznie czekali na parę młodą. W końcu rozeszli się do domów, a para młoda się nie pojawiła. Małżeństwo też nie trwało długo.