Pozycja najważniejszej lokatorki Downing Street 10 coraz bardziej słabnie. Brytyjska premier stanowczo sprzeciwia się jakimkolwiek rozmowom na temat ponownego głosowania w sprawie brexitu. Jednak w obliczu najnowszych doniesień angielskich mediów sprawa wcale nie jest przesądzona - pisze serwis Politico.
Nóż w plecy wbijają Theresie May jej bliscy współpracownicy. Rozmowy o nowym plebiscycie toczą dwaj członkowie gabinetu. Chodzi o kanclerza Księstwa Lancaster, Davida Lidingtona, który de facto jest osobą numer dwa w londyńskim rządzie i szefa spersonelu Gavina Barwella.
Obaj politycy spotkali się w sprawie referendum z posłami Partii Pracy. Według raportu "Sunday Timesa" rozmowy dotyczące powtórnego głosowania toczą się również między poszczególnymi ministrami. Z kolei "The Guardian" pisze, że w szeregach konserwatystów słychać żądania wobec pani premier, by podczas podejmowania decyzji w parlamencie pozwolono im głosować zgodnie z przekonaniami, a nie dyscypliną partyjną.
David Lidington
Ci, którzy szukają sposobu na doprowadzenie do ponownego referendum mają nadzieję obalić proces brexitu dla swoich własnych interesów politycznych - odparła Theresa May poproszona o komentarz przez "Sunday Timesa".
Parlamentarzyści mieliby dostać pod głosowanie kilka możliwości. Wśród nich byłoby poparcie dla brexitu według Theresy May, opuszczenie Unii bez umowy z Brukselą, tak zwany wariant norweski oraz - zarządzenie ponownego referendum. Propozycja, która uzyskałaby największe poparcie, stałaby się automatycznie oficjalnym stanowiskiem rządu. A więc rozpisanie nowego referendum wchodziłby jak najbardziej w grę.
Gavin Barwell
Do Brytyjczyków coraz mocniej zaczynają docierać praktyczne skutki brexitu. Dwa dni temu Bruksela potwierdziła, że po opuszczeniu Unii, obywatele Zjednoczonego Królestwa będą traktowani jak przybysze z krajów trzecich. Chcąc bez problemów podróżować na kontynent, będą musieli zarejestrować się w systemie elektronicznym i zapłacić 7 euro za trzyletnie zezwolenie na wjazd bez wizy.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.