*Na szczęście zapobiegli temu amerykańscy celnicy. *Funkcjonariusze natknęli się w porcie w Long Beach na Ferrari 308 GTSi z 1981 roku, które miało zostać wysłane do Polski. Samochód miał 45 tys. mil na liczniku (ok. 72 tys. km), a jego wartość oszacowano na 50 tys. dol. (ok. 190 tys. zł).
Po baczniejszym zbadaniu okazało się, że samochód ma przebite numery nadwozia. Nowy pochodził z podobnego modelu 308 GTS z 1982 roku, który w 11 lat temu został wyeksportowany z USA do Norwegii.
Problemy z VIN-em sprawiły, że celnicy pokopali nieco głębiej w historii tego egzemplarza. Ich praca nie poszła na marne. Samochód skradziono bowiem 28 lat temu. Pojazd został zarekwirowany.
*Jego dalszy los nie jest znany. *Prawowitemu właścicielowi Ferrari najprawdopodobniej nie zostanie zwrócone, ponieważ swojego czasu wypłacono mu już odszkodowanie.
Nie przegap:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.