Szyszko i jego stodoła. Za pół miliona złotych

Minister środowiska Jan Szyszko od 11 lat wpisuje w oświadczenia majątkowe posiadanie 300-metrowej stodoły. Tygodnik "Newsweek" donosi, że owo pomieszczenie gospodarcze to w rzeczywistości zabytkowa dacza na atrakcyjnej działce niedaleko jeziora w Tucznie.

Obraz
Źródło zdjęć: © PAP | Artur Reszko

Posiadłość robi wrażenie. Położona obok zabytkowego kościoła, posiada m.in. łódź rybacką przerobioną na altanę, rozległe miejsce na grilla i drewutnię. Obiekt, który minister w oświadczeniach nazywa stodołą, wg niego samego pełni funkcje "mieszkalne i laboratoryjne". Szyszko nazywa go "Stacją D&B", problem w tym, że placówka nie jest nigdzie zarejestrowana, a adresu próżno szukać gdziekolwiek, nawet w urzędzie gminy. Nie ma do niej również telefonu, a "laboratorium" nie współpracuje z Polską Akademią Nauk.

Kontrowersji sprawie dodaje fakt, iż Szyszko nigdy nie ujawnił ile wart jest jego cały majątek. Nawet pomimo próśb sejmowej komisji etyki poselskiej. O ile w przypadku swojego domu zawsze wyliczał skrupulatnie jego wartość (ok. 350 tys. zł), zaś w kontekście stodoły nie wymienił żadnej kwoty. Nieruchomość wyceniana jest przez agentów nieruchomości z pobliskiego Wałcza, czy sąsiedniej Piły, na ponad pół miliona złotych.

Tygodnik poszedł dalej i przeanalizował dane z oświadczeń Szyszki. Minister jako cenę działki w Tucznie podaje 1 302 500 zł, czyli w starych złotych pomimo, że nabył ją kilka lat po denominacji. Dziś to cena 130 zł za działkę, która ma ponad 2 tys. m2. Tego samego roku kupił też od księdza inną działkę i... jej cenę podał już w obowiązującej walucie. Jej wartość to 6 tys. zł.

Internet nie przepuścił tej okazji do wypowiedzenia się, co na ten temat myśli...

Zwykle w takich przypadkach internauci dzielą się na dwa przeciwne obozy. Jedni bronią polityków z zaprzyjaźnionych opcji inni nie szczędzą głosów krytyki. W przypadku Jana Szyszki i jego "stodoły-laboratorium" trudno znaleźć choć jeden merytoryczny komentarz, który usprawiedliwiałby ministra.

Autor: Kamil Królikowski

Teraz serce internetu w jednej aplikacji. Bądź na bieżąco i pobierz w Google Play albo App Store.

Wybrane dla Ciebie
Mikołaje okładali się przy owocach. Sceny w sklepie w Baku
Mikołaje okładali się przy owocach. Sceny w sklepie w Baku
Dramat w powietrzu. Niemiec zmarł w samolocie
Dramat w powietrzu. Niemiec zmarł w samolocie
Rasistowski atak z użyciem broni pneumatycznej. Jest wyrok
Rasistowski atak z użyciem broni pneumatycznej. Jest wyrok
Krzyżówka językowa. Tylko mistrz poradzi sobie z wszystkimi hasłami
Krzyżówka językowa. Tylko mistrz poradzi sobie z wszystkimi hasłami
Żołnierz chciał się poddać. Rosjanie zaczęli egzekucję
Żołnierz chciał się poddać. Rosjanie zaczęli egzekucję
Łatwy sposób na czyste ramy okienne. Odzyskają biały kolor
Łatwy sposób na czyste ramy okienne. Odzyskają biały kolor
Europejscy liderzy ostrzegają Zełenskiego. Chodzi o Putina
Europejscy liderzy ostrzegają Zełenskiego. Chodzi o Putina
Tragiczny wybuch pieca w Częstochowie. Nie żyje starsza kobieta
Tragiczny wybuch pieca w Częstochowie. Nie żyje starsza kobieta
Plaster na dłoni Trumpa. Jego rzeczniczka zabrała głos
Plaster na dłoni Trumpa. Jego rzeczniczka zabrała głos
Kupił czekoladę na jarmarku. Aż się zagotował, gdy ją otworzył
Kupił czekoladę na jarmarku. Aż się zagotował, gdy ją otworzył
Wygrała 120 mln euro. Większości już nie ma. Zaskakujące, co zrobiła
Wygrała 120 mln euro. Większości już nie ma. Zaskakujące, co zrobiła
Jechał rowerem. I nagle coś takiego. "Kaptur, słuchawki"
Jechał rowerem. I nagle coś takiego. "Kaptur, słuchawki"