Tak kończą trujące zabawki. Celnicy pokazali wideo z mielenia chińskich lalek
Toksyczne towary importowane do Polski są olbrzymim problemem. Skalę tego zjawiska przedstawia raport Krajowej Administracja Skarbowej za 2017 rok.
Gdy poddane kontroli zabawki zawierają ftalany, jedynym rozwiązaniem jest ich zniszczenie. Tak stało się m.in. z partią chińskich lalek przechwyconych w oddziale celnym w Częstochowie. Toksyczne zabawki zostały zniszczone pod nadzorem śląskiej Służby Celno-Skarbowej, a wideo z mielenia zabawek trafiło do sieci. Odbyło się ono w wyspecjalizowanych firmach, zajmujących się utylizacją niebezpiecznych produktów.
W 2017 r. Krajowa Administracja Skarbowa, współpracując m.in. z Inspekcją Handlową, Urzędem Komunikacji Elektronicznej i Państwową Inspekcją Pracy skontrolowała 3,5 tys. przesyłek z ponad 5,5 mln sztuk towarów. Aż 88 proc. nie spełniało obowiązujących wymagań lub stwarzało zagrożenie. W ramach tej samej akcji skontrolowano blisko 1,5 mln sztuk zabawek przywiezionych w 140 przesyłkach. Okazało się, że blisko 700 tys. z nich nie spełniało wymagań - informuje Izba Administracji Skarbowej w Katowicach.
Niszczone na filmie zabawki sprowadziły firmy ze Śląska. Celnicy nie dali wiary w znak CE (świadczący o zgodności z normami) umieszczony na opakowaniach. Próbki importowanych z Chin lalek trafiły do laboratorium.
Wyniki analizy chemicznej były zaskakujące. W zatrzymanych w Częstochowie zabawkach zawartość niebezpiecznych substancji wynosiła od 0,2 do blisko 5 procent. W Polsce według obowiązujących norm dopuszczalne stężenie ftalanów wynosi jedynie 0,1 proc. Nadmiar tych związków jest niebezpieczny dla zdrowia, ponieważ zwiększa ryzyko zachorowania na alergię, astmę, a nawet nowotwory - wyjaśnia katowicki KAS.
Zobacz także: Strzelają z pistoletów, podpalają misie i rzucają zabawkami z wysokości. Tak wygląda praca w laboratorium
Widziałeś lub słyszałeś coś ciekawego? Poinformuj nas, nakręć film, zrób zdjęcie i wyślij na redakcjao2@grupawp.pl.