Tata bawił się z synem nad skrajem urwiska. Wielka Brytania w szoku
Mrożące krew w żyłach sceny rozegrała się w Devon. Naoczny świadek twierdzi, że w takcie "zabawy" malec próbował się uwolnić. Trudno zrozumieć lekkomyślność dorosłego.
To mogłaby być urocza scenka rodzajowa. Jednak fakt, że rozegrała się nad 30-metrowym urwiskiem odbiera mowę. Do zdarzenia doszło w weekend w Wielkiej Brytanii na jednym z klifów w Devon.
Mężczyzna, przypuszczalnie ojciec dziecka, podnosił w górę swoją pociechę. Dorosły majtał dzieckiem nad przepaścią i podrzucał je do góry. Malcowi ta zabawa wcale nie przypadła do gustu. Aż strach pomyśleć, co byłoby, gdyby ojciec stracił równowagę lub uderzył w niego nagły podmuch wiatru.
Prowadzą agroturystykę na Pomorzu. "Wykonujemy wszystkie prace"
Zauważyłam rodzinę zbliżającą się do samego koniuszka klifu. Byli zdecydowanie zbyt blisko krawędzi. Kiedy mężczyzna zaczął kołysać małe dziecko nad przepaścią zamarłam. To było szalone i lekkomyślne - mówi kobieta, która udostępniła zdjęcia Daily Mail.
Kiedy chłopak zaczął się wyrywać, mężczyzna przerwał zabawę i odszedł w kierunku towarzyszącej im kobiety. Nie reagowała ona na wyczyny towarzysza. Trzeba przyznać, że świadek opisał sytuację dość grzecznie. Internauci w licznych komentarzach nie mają dla niego tyle wyrozumiałości.
_Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl.