To koniec pirackich filmów w sieci? Kluczowe postaci zatrzymane

YIFY to grupa, która umieszczała w internecie najwięcej pirackich filmów. To oni są odpowiedzialni za większość torrentów udostępnionych w popularnych serwisach..

To koniec pirackich filmów w sieci? Kluczowe postaci zatrzymane
(de.wikipedia.org)

Ściąganie pirackich wersji filmów nigdy nie było szczególnie trudne. Jednak dzięki grupie YIFY było to... jeszcze łatwiejsze. Byli oni najszybciej działającą grupą w internecie. Jako pierwsi udostępniali większość filmowych nowości.

Szybkość ważniejsza niż jakość? Swój sukces grupa zawdzięczała głownie kompromisowi pomiędzy jakością a wielkością plików. Jakość pozwalała na obejrzenie filmu bez przeszkód, podczas gdy jego wielkość była na tyle nieduża, że nie obciążała zbytnio połączenia z internetem ani twardych dysków odbiorców. Choć pojawiały się zarzuty o zbyt dużą kompresję plików, przeciętny widz nie widział różnicy.

Zobacz także:

Pierwszy film ze słowem YIFY w nazwie to "Toy Story" umieszczone w Piratebay w 2010 roku. Od tego czasu działalność grupy była na celowniku policji z całego świata. Niedawno aresztowano lidera - mieszkał w Auckland w Nowej Zelandii.

Misją YIFY było udostępnienie ludziom superprodukcji Hollywood. Nie zgadzali się oni bowiem z wygórowanymi cenami za filmy amerykańskich wytwórni i uznali, że udostępnianie ich za darmo będzie najlepszą drogą do przerwania tego procederu. Warto dodać, że w pierwszej setce najczęściej ściąganych z Piratebay filmów aż 72 są opatrzone dopiskiem "YIFY".

Czy to koniec piractwa? Oczywiście, że nie. Na miejscu YIFY na pewno pojawi się niedługo jakaś nowa organizacja, która zajmie się udostępnianiem nielegalnych filmów. Tak samo było z grupą aXXo. Niezwykła popularność ich plików doprowadziła do tego, że zainteresowały sie nimi organy ścigania. I tak samo jak w przypadku YIFY, ich działalność została przerwana. Internet nie znosi próżni, dlatego można wierzyć, że już niedługo pojawi się nowa grupa, która będzie dzielić się filmami z tymi, którzy nie chcą za nie płacić.

Oceń jakość naszego artykułu:

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Zobacz także:
Oferty dla Ciebie
Wystąpił problem z wyświetleniem stronyKliknij tutaj, aby wyświetlić