To ona zostanie nowym brytyjskim premierem
Andrea Leadsom zrezygnowała z walki o przywództwo w partii Torysów. Zwycięstwo i stanowisko premiera Wielkiej Brytanii przypadnie zatem minister Theresie May. Z jej zapowiedzi wynika, że Polacy nie mogą być pewni prawa do dalszego pobytu na Wyspach.
Na liście kandydatów były tylko te dwie kobiety. Konserwatyści już oświadczyli, że nie znajdzie się na niej żadne nowe nazwisko. Oznacza to, że May - aktualna szefowa resortu spraw wewnętrznych - będzie nowym premierem i szefem partii. Oficjalne ogłoszenie tej decyzji to sprawa najbliższych dni.
Ogłaszając swoją decyzję Leadsom nazwała konkurentkę idealną, by przeprowadzić procedurę Brexitu - informuje "The Independent".
May była przeciwna Brexitowi. Zapewniła jednak, że zamierza uszanować decyzję wyborców i "za jej rządów na stanowisku premiera Wielka Brytania wyjdzie ze Wspólnoty". Już zapowiedziała, że nikt nie będzie gwarantował prawa pobytu obywatelom państw członkowskich UE, którzy obecnie mieszkają w Wielkiej Brytanii.
Po ogłoszeniu tej informacji wzrosła wartości funta. Ze strony Liberalnych Demokratów i Partii Pracy pojawiły się głosy wzywające do szybkich wyborów "w związku z koronacją May" na stanowisko premiera. Jak zauważyła gazeta, choć May nie musi godzić się na nowe wybory, to mandat Davida Camerona z 2015 r. wydaje się mieć kruche podstawy w nowej sytuacji. Tym bardziej, że w podobnie krytycznym momencie w 2007 r. May oskarżała ówczesnego premiera Gordona Browna o tchórzostwo.
Autor: Jan Muller
Teraz serce internetu w jednej aplikacji. Bądź na bieżąco i pobierz w Google Play albo App Store.