Na ulicach dochodzi do bójek z policją. Uchodźcy blokują drogi, zatrzymują ciężarówki, których kierowcy muszą zawrócić i szukać innej drogi. Mieszkańcy przygranicznego miasteczka nie kryją strachu.
W Idomeni przybywają imigranci m.in. z Syrii, Pakistanu i Afganistanu. Szacuje się, że w półnonej Grecji jest ich niemal 30 tys. Z tego ok. 10 tys. znalazło tymczasowe schronienie właśnie w Idomeni, wiosce liczącej ledwie 154 mieszkańców.
Przed przekroczeniem granicy uchodźców powstrzymuje macedońska armia. Impas trwa już od 2015 r., a jego końca nie widać - informuje "Daily Mail".
Nie przegap:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.