aktualizacja 

Uchodźcy rozbili się na jego polu. Wziął sprawy w swoje ręce

78

To, że problem uchodźców nieco przycichł, nie oznacza, że został rozwiązany. Wiedzą coś o tym rolnicy ze wsi Idomeni na północy Grecji, zaczynający tracić cierpliwość.

Uchodźcy rozbili się na jego polu. Wziął sprawy w swoje ręce
(Youtube.com)

*Uchodźcy wybrali to miejsce, ponieważ niedaleko przebiega granica z Macedonią. * To przez nią chcą przedostać się dalej w kierunku Niemiec. Obecnie jednak granica jest zamknięta, co oznacza, że koczują w Grecji, czyli w praktyce na polach rolników.

*Jeden z Greków wziął sprawy w swoje ręce. *Obecność uchodźców ograniczała mu dostęp do pola, dlatego wsiadł w traktor i przystąpił do orania terenu koczowiska. Zniszczył przy tym kilka namiotów.

Rolnik twierdzi, że nie ma nic przeciwko uchodźcom. Jego wypowiedź cytuje brytyjski „Daily Mail”. Mężczyzna swego czasu wyszedł podobno z inicjatywą wybudowania szopy, gdzie mogliby mieszkać imigranci. Pomysł przeszedł jednak bez większego echa. Wcześniej otworzył nawet stołówkę, ale przegrał konkurencję cenową z podobnymi lokalami w okolicy.

*Mężczyzna chce odzyskać pole, by wypasać bydło. * Zdania wśród uchodźców są podzielone. Niektórzy wykazują zrozumienie, inni nazywają greka szaleńcem.

Nie przegap:

Zobacz także:
Oceń jakość naszego artykułu:

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Zobacz także:
Oferty dla Ciebie
Wystąpił problem z wyświetleniem stronyKliknij tutaj, aby wyświetlić