*Uchodźcy wybrali to miejsce, ponieważ niedaleko przebiega granica z Macedonią. * To przez nią chcą przedostać się dalej w kierunku Niemiec. Obecnie jednak granica jest zamknięta, co oznacza, że koczują w Grecji, czyli w praktyce na polach rolników.
*Jeden z Greków wziął sprawy w swoje ręce. *Obecność uchodźców ograniczała mu dostęp do pola, dlatego wsiadł w traktor i przystąpił do orania terenu koczowiska. Zniszczył przy tym kilka namiotów.
Rolnik twierdzi, że nie ma nic przeciwko uchodźcom. Jego wypowiedź cytuje brytyjski „Daily Mail”. Mężczyzna swego czasu wyszedł podobno z inicjatywą wybudowania szopy, gdzie mogliby mieszkać imigranci. Pomysł przeszedł jednak bez większego echa. Wcześniej otworzył nawet stołówkę, ale przegrał konkurencję cenową z podobnymi lokalami w okolicy.
*Mężczyzna chce odzyskać pole, by wypasać bydło. * Zdania wśród uchodźców są podzielone. Niektórzy wykazują zrozumienie, inni nazywają greka szaleńcem.
Nie przegap:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.