Ułańska fantazja. Chciał zobaczyć swoją ukochaną za wszelką cenę!

1

Mariusz G. wraz z kolegami postanowił odbyć nietypową podróż autobusem.

Autobus
Autobus (Wikimedia Commons CC0)

37-latek ukradł pojazd z bazy postojowej w Olecku około godziny 3 w nocy. Choć nie ma prawa jazdy kategorii D, postanowił zabrać kolegów na wycieczkę pod dom swojej dziewczyny. Niestety, podróż zakończyła się na wąskiej drodze dojazdowej do posesji kobiety we wsi Wilkasy, gdzie autobus zakopał się w polu. Mariusz G. porzucił więc pojazd z zatartym silnikiem, a sam uciekł z miejsca zdarzenia.

Brak autobusu odkryto w bazie dopiero rano. Zaalarmowano policję, która szybko ustaliła, że związek ze zniknięciem maszyny może mieć mężczyzna, który pracował w firmie transportowej na część etatu. Skruszony Mariusz G. wkrótce skontaktował się z właścicielem firmy i poinformował go, gdzie znajduje się autobus. Policja odnalazła uszkodzony pojazd w odległości 8 kilometrów od bazy postojowej.

Mariusz G. został zatrzymany przez policję. W chwili aresztowania był nietrzeźwy, więc musiał dojść do siebie w celi. Za popełnione przestępstwo grozi mu kara nawet 8 lat pozbawienia wolności.

Oceń jakość naszego artykułu:

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Zobacz także:
Oferty dla Ciebie
Wystąpił problem z wyświetleniem stronyKliknij tutaj, aby wyświetlić