Umiera największy żywy organizm na Ziemi. Winne są łakome zwierzęta

Pando czeka zagłada - naukowcy biją na alarm. Jedyny w swoim rodzaju las w amerykańskim stanie Utah coraz szybciej obumiera.

Obraz
Źródło zdjęć: © Wikimedia Commons CC BY-SA | Famartin

Niezwykła kolonia topoli osikowych umiera, bo szybko się starzeje. Dzieje się tak, ponieważ zwierzęta nie pozwalają odpowiednio wyrastać młodym pędom, wcześniej je zjadając. Taki los czeka dosłownie każdą młodą cześć rośliny. Są one przysmakami. Eksperci mówią, że dla zwierząt to jak bar sałatkowy lub sklep z cukierkami.

Specjaliści jako głównego winnego wskazują jelenia. Załamują ręce, bo tak wyjątkowego lasu, jak ten rozciągający się na 43 hektarach w południowo-środkowej części stanu, ze świecą szukać. Jego obumarcie byłoby gigantyczną stratą.

Wydaje nam się, że widzimy las składający się z poszczególnych drzew, ale w rzeczywistości jest to jedna żywa i powiązana istota - wyjaśnia Paul Rogers, ekolog z Uniwersytetu Stanowego Utah.

Obraz
© Wikimedia Commons CC0

W rzeczywistości wszystkie drzewa mają wspólny system korzeniowy. Co jeszcze ciekawsze - są swoimi genetycznymi klonami. Niektórzy eksperci widzą w Pando nie tylko największy żywy organizm na naszej planecie, ale także najstarszy. Zgodnie z szacunkami, niezwykły system może mieć nawet 80 tysięcy lat - informuje Fox News.

Gdybyśmy mieli społeczność 50 tysięcy ludzi, a każdy z nich miał ponad 80 lat, nie moglibyśmy mówić o zrównoważonej społeczności - porównuje krytyczną sytuację lasu Paul Rogers.

Przeciętna długość życia pojedynczego drzewa to około 100-130 lat. Skoro jednak nie wyrastają nowe ze wspólnego systemu korzeniowego, las nie ma szans na przetrwanie. Częściowo to wina człowieka, który wytępił drapieżniki, które byłyby naturalnymi wrogami jeleni zjadających wyjątkowy las.

Zobacz także: Łosie na celowniku. Będzie zgoda na odstrzał?

Poszycie leśne pokryte jest martwymi drzewami, a nie nadchodzi nowe życie, aby je zastąpić - mówi obrazowo amerykański naukowiec.

Specjaliści próbują ratować kolonię topoli osikowych. Ogradzają miejsca, gdzie pojawiają się młode pędy. Zastanawiają się również nad dosyć radykalnym posunięciem - nad zezwoleniem myśliwym na odstrzał pewnej liczby jeleni.

Widziałeś lub słyszałeś coś ciekawego? Poinformuj nas, nakręć film, zrób zdjęcie i wyślij na redakcjao2@grupawp.pl.

Wybrane dla Ciebie
Wyniki Lotto 27.12.2025 – losowania Lotto, Lotto Plus, Multi Multi, Ekstra Pensja, Ekstra Premia, Mini Lotto, Kaskada
Wyniki Lotto 27.12.2025 – losowania Lotto, Lotto Plus, Multi Multi, Ekstra Pensja, Ekstra Premia, Mini Lotto, Kaskada
Morze w Walii wyrzuciło je na brzeg. Jest ich ponad 400
Morze w Walii wyrzuciło je na brzeg. Jest ich ponad 400
Polacy usłyszeli wołanie o pomoc w Tatrach. Węgier utknął na skale
Polacy usłyszeli wołanie o pomoc w Tatrach. Węgier utknął na skale
Włochy. Turyści dręczą rzadką fokę. Ekspert alarmuje
Włochy. Turyści dręczą rzadką fokę. Ekspert alarmuje
Opuścił ośrodek dla seniorów. Szukało go 60 osób
Opuścił ośrodek dla seniorów. Szukało go 60 osób
Sztorm uderzył w Szwecję. Jedna ofiara śmiertelna i wiele zniszczeń
Sztorm uderzył w Szwecję. Jedna ofiara śmiertelna i wiele zniszczeń
"To cud, że ten pies żyje". Dramatyczna akcja ratunkowa na Wiśle
"To cud, że ten pies żyje". Dramatyczna akcja ratunkowa na Wiśle
Strażak zmarł w drodze na akcję. "90 minut walki"
Strażak zmarł w drodze na akcję. "90 minut walki"
Silne trzęsienie ziemi na Tajwanie. Trwa szacowanie strat
Silne trzęsienie ziemi na Tajwanie. Trwa szacowanie strat
W środku dnia podeszły pod domy. Niezwykłe nagranie
W środku dnia podeszły pod domy. Niezwykłe nagranie
Radiowóz zderzył się z osobówką w Kielcach. Policjant trafił do szpitala
Radiowóz zderzył się z osobówką w Kielcach. Policjant trafił do szpitala
Cyberatak sparaliżował Kuaishou. Boty zalały transmisje w Chinach
Cyberatak sparaliżował Kuaishou. Boty zalały transmisje w Chinach