Jan Muller| 

Uratował życie mieszkance Rzeszowa. Odebrał pozostawiony na ławce telefon

120

58-latka próbowała zabić się przed Świętami skacząc do rzeki.

Uratował życie mieszkance Rzeszowa. Odebrał pozostawiony na ławce telefon
(Google Street View)

Kobieta pozostawiła komórkę na brzegu. Jej sąsiedzi próbowali bezskutecznie się do niej dodzwonić. W nocy z środy na czwartek odebrał przypadkowy mężczyzna wyprowadzający po zmroku swojego psa w rejonie Olszynek.

Telefonująca kobieta poinformowała, że jej koleżanka chce odebrać sobie życie, prawdopodobnie skacząc do Wisłoka. Mężczyzna spojrzał na rzekę i zobaczył zanurzoną w niej kobietę. Od razu ruszył z pomocą, wyciągnął ją na brzeg i zawiadomił pogotowie - donosi podkarpacka policja.

Załoga karetki zadecydowała o przewiezieniu 58-latki do szpitala. Kobieta była bardzo wyziębiona. Jej wybawiciel nie wymagał pomocy medycznej. Po rozmowie z policjantami, wrócił do domu. Mundurowi szukali kobiety od godziny 22, gdy sąsiedzi zaalarmowali ich o zamiarach 58-latki. Kobieta ponoć wyszła z mieszkania mówiąc, że zamierza skoczyć z mostu.

Zobacz także: Zobacz także: Zabił żonę i dzieci. Chciał ich "ochronić"

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl.

Oceń jakość naszego artykułu:

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Zobacz także:
Oferty dla Ciebie
Wystąpił problem z wyświetleniem stronyKliknij tutaj, aby wyświetlić