aktualizacja 

Uratowali noworodka zakopanego żywcem

Przechodnie usłyszeli płacz dziecka dobiegający z wyrwy w asfalcie.

Uratowali noworodka zakopanego żywcem
(Youtube.com)

Dziewczynka ma szczęście, że żyje. Gdyby nie czujność przechodzącej w pobliżu kobiety, dziecko nie miałoby szans na przeżycie. Angelica Blount z siostrą przechadzały się po miasteczku Compton w hrabstwie Los Angeles, gdy nagle usłyszały dziwny dźwięk. Początkowo obie sądziły, że to miauczenie kota.

Jednak szybko przekonały się, że był to płacz dziecka i zawiadomiły policję. Dwaj funkcjonariusze z biura szeryfa Los Angeles znaleźli malutką dziewczynkę przykrytą kawałkiem asfaltu. Dziecko było mocno wychłodzone. CNN podało, że noworodek był owinięty czymś, co uznano za szpitalny kocyk.

*Gdyby nie szczęśliwy zbieg okoliczności, dziecko przypuszczalnie nie przeżyłoby nocy. * Ustalono, że dziewczynka urodziła się od 36 do 48 godzin wcześniej. Policja stanowa ogłosiła, że jeśli odnajdzie rodziców noworodka, zostanie im postawiony zarzut usiłowania morderstwa.

Zarówno policja, jak i okoliczni mieszkańcy są zaszokowani wydarzeniem. Tym bardziej, że Los Angeles wprowadziło program tzw. Bezpiecznego Porzucenia Dziecka, zgodnie z którym można bez żadnych konsekwencji zostawić niemowlę w każdym szpitalu lub placówce straży pożarnej na terenie hrabstwa.

Źródło:Informacja prasowa
Oceń jakość naszego artykułu:

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

KOMENTARZE WYŁĄCZONE
Sekcja komentarzy coraz częściej staje się celem farm trolli i polem do dezinformacji. Dlatego zdecydowaliśmy się wyłączyć możliwość komentowania pod tym artykułem.
Redakcja o2.pl
Zobacz także:
Oferty dla Ciebie
Wystąpił problem z wyświetleniem stronyKliknij tutaj, aby wyświetlić