USA. Martwy mąż w jeziorze. Żona oskarżona o morderstwo
Pewnego mroźnego poranka w lutym 2018 roku Larry Isenberg i jego żona Lori obudzili się tuż przed świtem. Para chciała obejrzeć wschód słońca z łodzi na malowniczym jeziorze Coeur d'Alene w północnym Idaho.
Kiedy para płynęła po jeziorze, łódź nagle się zatrzymała. Larry wychylił się, żeby sprawdzić, czy o nic nie zahaczyli. Wtedy mężczyzna wypadł za burtę - taka była wersja, którą Lori przedstawiła funkcjonariuszom. Policjanci chcieli się dowiedzieć, dlaczego ciało mężczyzny dryfowało na jeziorze.
Kobieta oskarżona o zabójstwo męża
"Nie potrafię opisać odczuwanego przeze mnie bólu" - pisała kobieta w wiadomości do swoich przyjaciół. Dziennikarzom "The Spokesman-Review" udało się zdobyć e-maila, którego kobieta napisała po incydencie. Wyjaśniała w nim, że próbowała złapać męża, ale potknęła się o grzejnik i uderzyła się w głowę. "To tak, jakby połowa mnie zniknęła" - pisała dalej.
Przez dwa lata śmierć Larry'ego Isenberga uważano za wynik tragicznego wypadku. Teraz władze Idaho twierdzą, że jego żona miała coś wspólnego z tym zdarzeniem. W organizmie mężczyzny odkryto śmiercionośną ilość Benadrylu.
66-latka została aresztowana w poniedziałek pod zarzutem morderstwa pierwszego stopnia oraz planowania morderstwa . Szczegóły sprawy pozostają nieznane. Syn Larry'ego stwierdził, że podejrzewał, że ojciec mógł zostać zamordowany: "Podejrzewałem to, nie chciałem w to wierzyć, ale podejrzewałem". Chłopak zdradził również, że małżeństwo jego ojca i Lori wydawało się udane. Opisywał je jako takie, na którym można wzorować własny związek. "Ojciec był szczęśliwy. Ale nikt nie wiedział, co się dzieje naprawdę" - dodał.
Oskarżenia o morderstwo pojawiły się ponad rok po tym, jak Lori przyznała się do trzech zarzutów oszustwa ze stycznia 2019 roku. Kobieta przywłaszczyła sobie pieniądze byłego pracodawcy. Została wówczas skazana na 5 lat więzienia i obecnie odsiaduje wyrok.
Zobacz także: Makabra w zagrodzie. Przerażające, co zastał właściciel
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl.