Wiek emerytalny w dół. Jest projekt prezydenta

Propozycja Andrzeja Dudy to emerytura w wieku 60 lat dla kobiet oraz 65 lat dla mężczyzn. Głowa państwa podkreśla, że ustawa "daje prawo do emerytury, jeśli ktoś osiągnie wiek emerytalny".

Andrzej Duda
Andrzej Duda (Facebook.com)

Prezydent wytłumaczył obrazowo, co to oznacza. Osoba, która osiągnie wiek emerytalny może oczywiście zacząć pobierać emeryturę, ale może równie dobrze pracować dalej, by uzyskać jeszcze wyższe świadczenia w późniejszym czasie.

Andrzej Duda podkreśla, że ma nadzieję, iż ustawa zostanie uchwalona jeszcze w obecnej kadencji Sejmu. Jednak jeśli rządząca koalicja nie zechce zająć się reformą, prezydent nie zamierza wycofać się ze swojego zobowiązania i złoży projekt w Sejmie następnej kadencji. Zmiany miałyby wejść w życie 1 stycznia 2016 roku, a ich koszt za lata 2016-2019 wyniósłby około 40 miliardów złotych. Dla prezydenta projekt reformy emerytalnej jest realizacją obietnic wyborczych.

Wielokrotnie słyszałem o potrzebie obniżenia wieku emerytalnego. Zobowiązałem się, zawarłem umowę ze społeczeństwem, że wiek emerytalny zostanie obniżony - powiedział prezydent.

Według Dudy jest to nie tylko zobowiązanie wobec jego wyborców, ale też wobec tych, którzy na niego nie głosowali.

W 2012 roku została uchwalona ustawa, która podwyższyła wiek emerytalny do 67 lat. Jednocześnie wprowadziła stopniowe zrównanie wieku emerytalnego dla kobiet i mężczyzn. Ustawa trafiła do Trybunału Konstytucyjnego po zaskarżeniu przez posłów PiS i związkowców z "S" oraz OPZZ.
Jednak w maju 2014 Trybunał uznał, że reforma nie jest sprzeczna z ustawą zasadniczą.

Duda podkreśla, że projekt ustawy jest dla niego pierwszym krokiem w kierunku naprawy Polski. Opozycja z kolei nazywa propozycję Dudy populistyczną i nierealną.

Oceń jakość naszego artykułu:

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Zobacz także:
Oferty dla Ciebie
Wystąpił problem z wyświetleniem stronyKliknij tutaj, aby wyświetlić