Piotr Kalsztyn| 
aktualizacja 

Z nieba leciały złoto i diamenty. W rosyjskim samolocie odpadł właz

110

Rosyjskie służby zostały postawione na nogi. Muszą znaleźć skarby, które wypadły z samolotu.

Z nieba leciały złoto i diamenty. W rosyjskim samolocie odpadł właz
(Twitter)

Towar, który transportowano, był wart około 368 milionów dolarów. Na pokładzie znajdowało się 10 ton złota, platyny i diamentów. Większość z paczek spadła na ziemię.

Część z ładunków wylądowała już na lotnisku. Skarby rozpościerały się na całym pasie startowym portu lotniczego w Jakucku. Kolejne kosztowności mogą się znaleźć w odległości nawet 26 kilometrów od lotniska.

Zobacz także: Zobacz także: Uwielbiamy Czechów, a nienawidzimy.. Zobacz najnowszy ranking!

*Awarii uległ samolot linii lotniczych Nimbus Airlines. *Był w drodze do Krasnojarska. Podczas startu otworzyły się drzwi włazu maszyny. Urwały się i spadły w okolicach giełdy samochodowej, ale nikomu nic się nie stało. Samolot awaryjnie lądował na lotnisku Magan - informują przedstawiciele portu lotniczego.

Policja i służby specjalne zostały postawione w stan alarmowy. Zamknięto pas startowy. Przeszukują także okolice, aby znaleźć utracony towar. Zatrzymano również pracowników technicznych z lotniska w Jakucku, którzy przygotowywali samolot do startu.

*Ładunek był przewożony na zlecenie firmy, która zajmuje się wydobyciem surowców. *Jakucja słynie z kopalni metali szlachetnych. Przypada na nią 25 proc. światowej produkcji diamentów.

Widziałeś lub słyszałeś coś ciekawego? Poinformuj nas, nakręć film, zrób zdjęcie i wyślij na redakcjao2@grupawp.pl.

Oceń jakość naszego artykułu:

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Zobacz także:
Oferty dla Ciebie
Wystąpił problem z wyświetleniem stronyKliknij tutaj, aby wyświetlić