aktualizacja 

Zabójca z Orlando bywał w klubie, w którym zabił 49 osób

12

Sprawca największej strzelaniny w historii Stanów Zjednoczonych, do której doszło w gejowskim klubie "Pulse" w Orlando na Florydzie, mógł sam być homoseksualistą. Tak twierdzą świadkowie. Nowe światło na sprawę rzuciła także jego była żona.

 Zabójca z Orlando bywał w klubie, w którym zabił 49 osób
(Facebook.com, Omar Mateen)

Miał silne przekonania dotyczące homoseksualizmu. Kiedy wzięliśmy ślub, wyznał mi, że wcześniej uwielbiał chodzić do klubów i prowadzić nocne życie. Widziałam dużo jego zdjęć w takich sytuacjach. Czułam, że jest w nim jakaś tajemnica, część osobowości, którą ukrywa przed światem - powiedziała w wywiadzie dla CNN Sitora Yusufiy.

Omar Mateen był przed sobotnią masakrą w klubie przynajmniej 12 razy. Świadkowie zeznają, że zwracał na siebie uwagę. Czasami "siedział sam w kącie i pił drinka", innym razem był "głośny i agresywny". Doniesienia o rzekomym alkoholizmie zamachowca mocno kłócą się z wizerunkiem, który prezentował w rodzinnej miejscowości Port St. Lucie, gdzie regularnie pojawiał się w meczecie.

"Los Angeles Times" donosi, że Manteen używał także gejowskiej aplikacji randkowej Jack'd. Miał ją zainstalowaną od 12 miesięcy. Utrzymywał również kontakt z osobami poznanymi w klubie, w którym później zabił 49 osób i ranił 50. Kevin West, częsty gość klubu "Pulse", twierdzi, że wymieniali SMS-y przez rok, ale nigdy się nie spotkali. Widział go jednak wchodzącego do środka w dniu masakry.

*Przedstawiciele ruchu LGBT są pewni, że atak na klub w Orlando nie był przypadkowy. *Szczególnie, że w dzień zamachu w wielu miejscach na świecie, także w Polsce, odbywały się marsze równości i tolerancji, w których uczestniczyły lesbijki, geje, osoby biseksualne i transseksualne.

Autor: Tomasz Wiślicki

Teraz serce internetu w jednej aplikacji. Bądź na bieżąco i pobierz w Google Play albo App Store.

Oceń jakość naszego artykułu:

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Zobacz także:
Oferty dla Ciebie
Wystąpił problem z wyświetleniem stronyKliknij tutaj, aby wyświetlić