Zaniepokoiła ich głośna muzyka. Nie wiedzieli, że sąsiadka umiera w męczarniach

1

Sąsiedzi 78-latki z Sulęcina wezwali policję, bo z mieszkania kobiety od dłuższego czasu dobiegała głośna muzyka. Gdy mundurowi weszli do mieszkania, znaleźli skrępowane zwłoki staruszki.

Zaniepokoiła ich głośna muzyka. Nie wiedzieli, że sąsiadka umiera w męczarniach
(Pixabay.com)

Kobieta miała związane ręce i nogi, a jej usta zaklejono taśmą izolacyjną. Sulęcińscy kryminalni szybko ustalili, że staruszkę zabił 29-letni mieszkaniec miasta. Mężczyzna wtargnął do mieszkania ofiary i obezwładnił 78-latkę. Potem splądrował dom, kradnąc z niego pokaźną sumę pieniędzy i biżuterię - czytamy na stronie policji.

Zakneblowana kobieta zmarła z powodu braku tlenu. Funkcjonariuszy zawiadomili dopiero sąsiedzi, których zaniepokoiła głośna muzyka i brak reakcji starszej pani na ich pukanie do drzwi.

Morderca został już zatrzymany. Mężczyzna trafił do aresztu, gdzie usłyszał zarzuty zabójstwa ze szczególnym okrucieństwem i posiadania środków odurzających. 29-latek był wcześniej karany za rozboje i oszustwa. Teraz grozi mu dożywocie.

Policjanci zatrzymali też partnerkę mężczyzny. 22-latka usłyszała zarzut paserstwa w związku z przechowywaniem skradzionych pieniędzy i kosztowności. Wobec kobiety zastosowano dozór policyjny.

Zobacz także: Zobacz też: Lublin. Przyszedł z dziewczyną - wyszedł z telefonem. Policja szuka złodzieja

Widziałeś lub słyszałeś coś ciekawego? Poinformuj nas, nakręć film, zrób zdjęcie i wyślij na redakcjao2@grupawp.pl.

Oceń jakość naszego artykułu:

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Zobacz także:
Oferty dla Ciebie
Wystąpił problem z wyświetleniem stronyKliknij tutaj, aby wyświetlić