Zawalił się dach lotniska. Wszystko nagrali
Nagły podmuch wiatru o prędkości 30 m/s zerwał część konstrukcji dachu portu lotniczego Nanchang-Changbei w Chinach.
Na szczęście w chwili katastrofy nikt nie znajdował się bezpośrednio w zasięgu spadających elementów. Kierowcy parkujący w strefie odlotów zdołali uciec. Olbrzymi hałas i skala katastrofy wywołały panikę wewnątrz hali. Kontrola lotów wstrzymała ruch na lotnisku.
Do czasu osłabienia wiatru samoloty na lotnisku w Nanchang uziemiono. Prognozy na niedzielę nie wskazywały, że może zerwać się taka wichura - donosi "South China Morning Post".
Na wideo z wnętrza lotniska widać uciekających pasażerów. Na innym filmie zarejestrowano pośpiesznie uciekające spod lotniska taksówki.
Niebo nagle pocieniało a potem zerwała się straszna wichura. Przez chwilę nic się nie działo, a potem słychać było ten straszny rumor i fragment dachu przed wejściem zaczął się rozpadać. To było dość przerażające - opowiedział dziennikarzom jeden ze świadków zdarzenia.
Port lotniczy w stolicy stanu Jiangxi oddano do użytku w 1996 roku. W ubiegłym roku obsłużył ok. 11 mln pasażerów.
Zobacz także: Mrożące krew w żyłach lądowanie
Widziałeś lub słyszałeś coś ciekawego? Poinformuj nas, nakręć film, zrób zdjęcie i wyślij na redakcjao2@grupawp.pl.