Zgubił się w centrum handlowym. Makabryczne odkrycie po 3 tygodniach

Centrum handlowe stało się śmiertelną pułapką dla 71-letniego mężczyzny. Trwa dochodzenie w sprawie koszmarnego zgonu. Starszy mężczyzna przeszedł przez wyjście przeciwpożarowe na klatkę schodową i utknął w labiryncie schodów i korytarzy. Ponad 20 dni później znaleziono jego zwłoki. Dramat wydarzył się w Sydney w styczniu 2017 roku, a teraz wyszły na jaw wstrząsające szczegóły tej sprawy.

Obraz
Źródło zdjęć: © Policja | New South Wales Police
Dagmara Smykla-Jakubiak

Mężczyzna zgubił się przed spotkaniem z żoną. 71-letni Bernard Gore umówił się z partnerką w ogromnym centrum handlowym Westfield Bondi Junction w centrum Sydney. Niedługo przed spotkaniem przypadkiem wyszedł przez wyjście przeciwpożarowe, drzwi zatrzasnęły się za nim.

Utknął w labiryncie schodów i korytarzy. Drzwi centrum handlowego nie otwierały się od tej strony, więc mężczyzna próbował znaleźć inne wyjście. Jednak drogi ewakuacyjne w ogromnym kompleksie mają około 10 km, a 71-latek miał pierwsze objawy demencji i prawdopodobnie zgubił się, krążąc po klatkach schodowych.

Ciało znaleziono dopiero 3 tygodnie później. Przypadkowo idący drogą ewakuacyjną pracownik centrum handlowego natknął się na leżące na podłodze zwłoki. Według śledczych 71-latek mógł żyć tydzień albo nieco dłużej po utknięciu w pułapce.

Zobacz też: Oto dlaczego nie panikujemy na słowo śmierć. Stoi za tym nasz mózg

Policja nie sprawdziła wszystkich nagrań monitoringu. Po kilku godzinach samodzielnych poszukiwań żona pana Gore zawiadomiła służby o jego zniknięciu. Policjanci obejrzeli jedynie nagrania kamer z miejsc dostępnych dla klientów centrum handlowego.

Gdyby sprawdzili kamery przemysłowe, zobaczyliby pana Gore przechodzącego przez drzwi przeciwpożarowe - oświadczyła Anna Mitchelmore, doradca koronera w sądzie w Nowej Południowej Walii.

Po pobieżnym sprawdzeniu centrum handlowego przeszukano inne miejsca. W czasie poniedziałkowej rozprawy przed urzędem koronera podkreślano, że wbrew procedurom nikt nie przeszukał całego terenu centrum handlowego Westfield Bondi Junction. Pracownicy centrum handlowego sprawdzają drogi ewakuacyjne raz w miesiącu - informuje "The Independent".

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl.

Wybrane dla Ciebie
Krzyżówka z wiedzy ogólnej. Tylko mistrz odkryje wszystkie hasła
Krzyżówka z wiedzy ogólnej. Tylko mistrz odkryje wszystkie hasła
Rodzinny spacer zmienił się w dramat. Dzieci pochylały się nad ojcem
Rodzinny spacer zmienił się w dramat. Dzieci pochylały się nad ojcem
Policja przyłapana. "To będzie podwójna kara". Ostra reakcja
Policja przyłapana. "To będzie podwójna kara". Ostra reakcja
To on szuka "złotego pociągu". Właśnie się ujawnił
To on szuka "złotego pociągu". Właśnie się ujawnił
Szedł obok placu zabaw. Nagle taki widok. "Prawdziwy hit sezonu"
Szedł obok placu zabaw. Nagle taki widok. "Prawdziwy hit sezonu"
Premier Indii mówił o pokoju. Spójrzcie na twarz Putina
Premier Indii mówił o pokoju. Spójrzcie na twarz Putina
Pojawił się w centrum Wrocławia. Kierowcy musieli omijać go łukiem
Pojawił się w centrum Wrocławia. Kierowcy musieli omijać go łukiem
Portugalia zaostrza przepisy deportacyjne dla nielegalnych imigrantów
Portugalia zaostrza przepisy deportacyjne dla nielegalnych imigrantów
8 miliardów funtów na wsparcie Ukrainy? Brytyjczycy mają plan
8 miliardów funtów na wsparcie Ukrainy? Brytyjczycy mają plan
Miał już dość. Ujęcie sprzed Lidla. Wywiesił karteczkę
Miał już dość. Ujęcie sprzed Lidla. Wywiesił karteczkę
Wyż z Rosji nadal nad Polską. Należy spodziewać się opadów
Wyż z Rosji nadal nad Polską. Należy spodziewać się opadów
Zaginęła 15-latka z Konstantynowa Łódzkiego. Jest nowy trop
Zaginęła 15-latka z Konstantynowa Łódzkiego. Jest nowy trop