Zgwałcił nastolatkę. Jej koleżanka zrobiła transmisję na żywo

10

Nastolatka ze stanu Ohio w USA odpowie przed sądem za to, że jako bezpośredni świadek gwałtu nie tylko nie pomogła niepełnoletniej ofierze, ale całe zajście transmitowała na żywo za pomocą telefonu komórkowego.

Zgwałcił nastolatkę. Jej koleżanka zrobiła transmisję na żywo
(Youtube.com, V4VIRAL)

18-letnia Marina Lonina usłyszała zarzuty m.in. porwania, udziału w gwałcie i molestowania seksualnego. Za te same czyny odpowie 29-letni sprawca gwałtu Raymond Gates - podaje amerykański dziennik "New York Times".

Oskarżonych nie łączy nic z wyjątkiem perspektywy długiego więzienia. Lonina i Gates poznali się przypadkowo w centrum handlowym zaledwie na dzień przed feralnym zdarzeniem. Oskarżona nastolatka była wówczas w towarzystwie 17-letniej koleżanki, ofiary gwałtu. Towarzystwo umówiło się na spotkanie następnego dnia.

Spotkanie skończyło się jednak w wyjątkowo brutalny sposób. Kiedy cała trójka spotkała się w domu mężczyzny na przedmieściach miasta Columbus, wówczas gospodarz rzucił na ziemię i zgwałcił 17-latkę. Lonina zamiast wezwać pomoc lub pomóc koleżance, rejestrowała wszystko za pomocą aplikacji Periscope, która służy do transmisji filmów live w sieci.

Nigdy w życiu nie spotkałem się z przypadkiem transmitowania gwałtu na żywo - powiedział zszokowany prokurator Ron O'Brien w rozmowie z mediami.

Jeśli sąd uzna ich winnymi, parze grozi wieloletnie więzienie. Wstępnie mówi się o 40 latach za kratami. Na chwilę obecną oskarżeni wyszli z aresztu po wpłaceniu kaucji. Lonina została "wykupiona" za 125 tysięcy, zaś gwałciciel Gates za 300 tysięcy dolarów.

Zobacz także:

Oceń jakość naszego artykułu:

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Zobacz także:
Oferty dla Ciebie
Wystąpił problem z wyświetleniem stronyKliknij tutaj, aby wyświetlić