Awantura o plażę w Świnoujściu. Kaczyński dostanie list. "Nie wierzę, że to coś da"

Mieszkańcy Świnoujścia od kilku miesięcy mają ograniczony dostęp do jednej z plaż. Napisali w tej sprawie list do Jarosława Kaczyńskiego, który - jak dowiaduje się o2.pl - ma trafić na ręce prezesa PiS 16 lub 17 sierpnia. - Nie wierzę, że to coś da - mówi nam Dariusz Wieczorek z Lewicy.

Jarosław Kaczyński podczas pikniku wojskowego w Zawichoście 13 sierpnia br.Jarosław Kaczyński podczas pikniku wojskowego w Zawichoście 13 sierpnia br. Prezes PiS ma wkrótce otrzymać list ws. dojścia na plażę w Świnoujściu
Źródło zdjęć: © PAP | Piotr Polak

Wszystko zaczęło się w kwietniu. Właśnie wtedy wojewoda zachodniopomorski wprowadził strefę ochronną wokół terminalu LNG w Świnoujściu.

Mieszkańcy i turyści stracili tym samym swobodny dostęp do Fortu Gerharda, latarni morskiej i plaży na Warszowie. Prowadząca do fortu i plaży ulica Ku Morzu znalazła się w liczącej 200 m strefie ochronnej gazoportu.

Piątego sierpnia mieszkańcy przekazali list do Jarosław Kaczyńskiego. Kaczyński już wcześniej obiecał, że problem dojazdu do fortu i plaży zostanie rozwiązany. I choć wprowadzono pewne ułatwienia i przywrócono częściowy dostęp do plaży, zdaniem części mieszkańców to za mało. Dlatego przygotowano list, który trafił na ręce Artura Szałabawki, posła PiS z Pomorza Zachodniego. Poseł zapewnił, że przekaże pismo prezesowi.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

"W Polskę na weekend". Alternatywa dla Ustki czy Łeby. Mierzeja Wiślana nas zachwyciła

List trafi do Kaczyńskiego. "Wolałem zrobić to sam"

Od tego czasu minęło 10 dni i list - jak się dowiedziała redakcja o2.pl - nie trafił jeszcze do Kaczyńskiego. Szałabawka przekonuje, że nastąpi to dziś (16 sierpnia) lub jutro (17 sierpnia). Tłumaczy, że list chce przekazać prezesowi osobiście.

Wolałem zrobić to sam, niż wysyłać na Nowogrodzką. Oddam list na ręce prezesa, kiedy będzie najbliższe posiedzenie Sejmu. Wypada 16 i 17 sierpnia, więc będzie okazja spotkać się i oddać mu list - mówi o2.pl poseł.

Dodał, że list został przekazany w zapieczętowanej kopercie. Nie otwierał jej, więc treści samego pisma nie zna.

Biedroń i Wieczorek komentują. "Nie wierzę, że to coś da"

Czy przekazanie listu przyniesie oczekiwany skutek? Zapytaliśmy o to posła Lewicy, Roberta Biedronia. Na początku sierpnia był on obecny na protestach mieszkańców Świnoujścia. Polityk przypomina, że to już kolejny raz, gdy obywatel miasta oczekują pomocy prezesa PiS.

Mieszkańcy liczą, że reakcja Jarosława Kaczyńskiego będzie, i drugi już raz przypominają się z problemem ograniczenia dostępu do plaży i zamknięcia dojścia do zabytków. Sytuacja ta wywołuje duże straty gospodarcze ludności i przedsiębiorców. Kaczyński obiecał rozwiązanie problemu, ale to nie nastąpiło - mówi o2.pl Biedroń.

Sceptyczny wobec tego, czy list coś da, jest także Dariusz Wieczorek z Lewicy. Dziwi się, że przez ponad rok wojny w Ukrainie droga była otwarta, a dopiero w kwietniu trzeba było ją zamknąć.

Nie wierzę, że to coś da. Prezes Kaczyński może obiecywać co chce. A wydaje się, że nie ma wpływu na swoich podwładnych, którzy robią, co chcą - mówi nam Wieczorek.

Plaża w Świnoujściu. Dojazd autobusem i kontrola służb

Czternastego lipca weszło w życie rozporządzenie, które przywróciło częściowy dostęp do plaży. W ramach rozporządzenia udostępniono dla ruchu pieszego i rowerowego ścieżkę pieszo-rowerową na wiadukcie.

Od 1 sierpnia na plażę na Warszowie można też dojechać komunikacją zbiorową, ale trzeba się liczyć z kontrolą służb. "Osoby udające się na plażę na Warszowie powinny posiadać przy sobie dokument tożsamości. Pasażerowie wjeżdżający w strefę ochronną będą podlegać kontroli przez służby" - informował niedawno prezydent Świnoujścia Janusz Żmurkiewicz.

Dalsze ułatwienia nie są jednak przewidziane. "Trwająca wojna na terenie Ukrainy, ochrona infrastruktury krytycznej, a przede wszystkim opinie służb odpowiedzialnych za bezpieczeństwo, czyli ABW i Straży Granicznej, nie pozwalają na otwarcie ulicy Ku Morzu, w trosce o bezpieczeństwo i ochronę Terminalu LNG" - wyjaśniło Centrum Informacyjne Rządu w odpowiedzi na pytania serwisu money.pl.

Wybrane dla Ciebie
W OBI nie kupisz fajerwerków. "Dbając o dobro zwierząt i środowiska"
W OBI nie kupisz fajerwerków. "Dbając o dobro zwierząt i środowiska"
Rzym bez fajerwerków na sylwestra. Zapadła decyzja
Rzym bez fajerwerków na sylwestra. Zapadła decyzja
Niemcy mówią o rzekomym ataku na rezydencję Putina. "Podzielamy obawy Ukrainy"
Niemcy mówią o rzekomym ataku na rezydencję Putina. "Podzielamy obawy Ukrainy"
Burza wokół reklamy piwa ze św. Mikołajem. "To jest nieetyczne"
Burza wokół reklamy piwa ze św. Mikołajem. "To jest nieetyczne"
Afera wokół SFP. Wydali na alkohol prawie 1 mln 245 tys. zł
Afera wokół SFP. Wydali na alkohol prawie 1 mln 245 tys. zł
Uciekał przez policjantami. Wbiegł na zbiornik wodny. Lód się załamał
Uciekał przez policjantami. Wbiegł na zbiornik wodny. Lód się załamał
56-latka myślała, że poznała marynarza. Straciła 400 tys. zł
56-latka myślała, że poznała marynarza. Straciła 400 tys. zł
Sprawa Krzysztofa Kononowicza została umorzona
Sprawa Krzysztofa Kononowicza została umorzona
Zima da nam się we znaki. Na termometrach nawet minus 17 st. C
Zima da nam się we znaki. Na termometrach nawet minus 17 st. C
Eksperci o zakończeniu wojny w Ukrainie w 2026 r. Małe szanse
Eksperci o zakończeniu wojny w Ukrainie w 2026 r. Małe szanse
-14 st. C. Ruszył nad Morskie Oko. Ludzie przecierają oczy
-14 st. C. Ruszył nad Morskie Oko. Ludzie przecierają oczy
Zaginiona Polka w Londynie. Co się stało z Angeliką Drewicz?
Zaginiona Polka w Londynie. Co się stało z Angeliką Drewicz?