Choinki z Polski w Rosji. Stanęły w budynku Parlamentu
Rosyjskie władze kupują choinki w Polsce - wynika z portalu państwowych przetargów Rosji. 6 świątecznych drzewek stanęło w siedzibie Rady Federacji oraz Izby Obrachunkowej Federacji Rosyjskiej. W marcu Polska znalazła się na liście "nieprzyjaznych Rosji" krajów.
Umowa, do której dotarł niezależny portal "Poligon.media" została opublikowana na portalu państwowych przetargów Rosji wieczorem 24 grudnia. Przetarg przeprowadził Departament Konserwacji Budynków Zgromadzenia Federalnego Prezydenta Rosji.
Choinki z Polski w rosyjskim parlamencie
Z dokumentu wynika, że klient kupił sześć jodeł Nordmanna (inaczej - jodły kaukaskie) o wysokości do czterech i pół metra i gęsta symetryczna korona za 281 tysięcy rubli (17,8 tys. zł). Świąteczne drzewka dostarczył jeden producent - z Polski.
Nie podano jednak innych danych przedsiębiorstwa. Choinki stanęły w dwóch miejscach - w budynku Rady Federacji Rosji, czyli izbie wyższej rosyjskiego parlamentu oraz w budynku Izby Obrachunkowej Federacji Rosyjskiej.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
#dziejesiewsporcie: Dziewczyna Żyły zaszalała na święta. Kupiła ogromną choinkę
Polska na liście "krajów nieprzyjaznych"
W marcu br. rosyjski rząd na polecenie Władimira Putina zatwierdził listę państw, które w opinii władz dopuszczają się "nieprzyjaznych działań" wobec Rosji i jej obywateli. W tej chwili na liście znajduje się 49 krajów, w tym Polska.
Media zauważają, że przedstawiciele Rady Federacji wielokrotnie i publicznie grozili Polsce "działaniami odwetowymi, w tym militarnymi, przeciwko rzekomej "rusofobii", do czego ich zdaniem zachęcają kierownictwo tego kraju".
Lista "nieprzyjaznych krajów" przewiduje ograniczenia w zatrudnianiu nowych pracowników misji dyplomatycznych, urzędów konsularnych i agencji rządowych tych krajów, funkcjonujących na terytorium Rosji. Pod koniec marca prezydent Władimir Putin wydał dekret, na mocy którego "państwa nieprzyjazne" zostały zobowiązane do płacenia za rosyjski gaz w rublach.