aktualizacja 

Emeryt zapytany o Tuska. Nie hamował się

610

"Babciowe" od Donalda Tuska, a może "czternastka" od Jarosława Kaczyńskiego? Politycy kuszą pieniędzmi. A co na to Polacy? Zapytaliśmy mieszkańców Białegostoku o to, która propozycja bardziej przypadła im do gustu.

Emeryt zapytany o Tuska. Nie hamował się
Emeryci z Białegostoku o obietnicach polityków (WP)

Właśnie ruszyła wypłata 14. emerytur. Dodatkowe 2200 zł na rękę otrzymają osoby pobierające najniższe świadczenia. Im wyższa emerytura lub renta, tym dodatkowe wsparcie będzie niższe.

Ale nie tylko PiS kusi wyborców dodatkowymi pieniędzmi. "Babciowym", czyli świadczeniem w wysokości 1500 złotych dla kobiet chcących po urodzeniu dziecka wrócić do pracy, nęci z kolei Donald Tusk.

Pieniądze proponowane przez lidera opozycji miałyby być wypłacane do ukończenia przez dziecko 3. roku życia, a rodzice mogliby przeznaczyć je np. na opłacanie babć, zajmujących się wnukami podczas, gdy oni są w pracy.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zobacz także: Zapytaliśmy: "babciowe" czy "czternastki". Reakcja emerytów

A co o tego typu pomocy sądzą Polki i Polacy? Wolą "czternastkę" Kaczyńskiego czy "babciowe" Tuska? Posłuchajcie powyżej, co w ulicznej sondzie odpowiedzieli emeryci z Białegostoku.

Emerytka: Wolałabym, żeby ludzie żyli spokojniej i mieli godne emerytury

Wielu przepytanych przez nas mieszkańców Podlasia żadnego z proponowanych świadczeń nie wybrałaby, jako rozwiązania znacząco poprawiającego sytuację materialną.

Powinny być zarobki dla ludzi dobre, pracę żeby mieli, a nie wymyślać takie bajki - komentowała napotkana przez nas emerytka. - Niech normalnie podnoszą emerytury, a nie bawią się w propagandy polityczne - dodała wprost.

- Wolałabym, żeby ludzie żyli spokojniej i mieli godne emerytury bez czternastek i bez babcinych Tuska - stwierdziła jedna z emerytek.

Inni byli rozczarowani politykami, nie kryjąc swoich antypatii.

- Na temat tego pana Tuska, zdrajcy narodu polskiego, to nie chcę rozmawiać. Niech on jedzie do Niemiec - obruszył się jeden z emerytów.

Raczej wolę "babciowe". Wolę nie mieć czternastki i normalne życie w kraju, w którym rządzą zasady demokracji. Zabierają nam podatki, a potem oddają je jako prezent. Przecież to są nasze pieniądze. Nie ma, o czym mówić - stwierdziła spotkana przez nas mieszkanka Białegostoku.

- Dadzą te 2 tysiące i na ile to starczy? To tylko bajki przedwyborcze, żeby na nich głosować - kwituje jedna z kobiet.

Zobacz także:
Oferty dla Ciebie
Wystąpił problem z wyświetleniem stronyKliknij tutaj, aby wyświetlić